Apple może wejść na rynek pakietów biurowych w chmurze

Jeszcze nie ucichły głosy po pojawieniu się cennika usługi iCloud, a już można spekulować nad rozwojem usługi iWork od Apple. Co ma jedno wspólnego z drugim? iCloud to chmura od Apple, a iWork to narzędzie dostępne w ramach tejże chmury. Pozwala na dzielenie się dokumentami, niestety, bez możliwości obróbki tychże dokumentów. Można zacząć jednak spekulację nad zmianą tej sutucj. Czy firma wejdzie na rynek pakietów biurowych w chmurze? Pewna oferta pracy mówi, że tak.

Appleinsider wyniuchał ofertę pracy od Apple - oferta wskazuje na poszukwianie eksperta od budowania aplikacji webowych, mającego dołączyć do zespołu projektu iWork. Tyle mówi oferta, z której jednak rodzi się ciekawa plotka i pole do spekulacji. Czy Apple planuje zbudować konkurencję dla Google Docs czy Office365? Ten pierwszy to praktycznie lider jeśli chodzi o pakiety biurowe w chmurze. Co takiego mogłoby mieć do zaoferowania Apple, by skłonić użytkowników do korzystania z ich usługi? Jeśli oczywiście taka się pojawi?

Proste, Apple posiada iUżytkowników korzystających z iUrządzeń, którzy rzucą się na iCloud, by wydawać swoje iDolary na wszystko ze znakiem nagryzionego jabłka. I to praktycznie wystarczy, by Apple zagarnęło dla siebie sporą część rynku jeśli chodzi o pakiety biurowe w chmurze. Mało? Cóż, Apple zbudowało olbrzymi ekosystem wokół swoich produktów i usług. Mając i lojalnych użytkowników i sporą ilość narzędzi, dla który można “dedykować” odpowiednie aplikacje online, rynek zagarnąć bardzo łatwo.

Warunkiem jest po prostu zbudowanie odpowiedniego pakietu, który będzie wygodny i funkcjonalny. Czy jednak pojedyńcza oferta pracy może być podstawą, by twierdzić, że Apple się do czegoś szykuje? Z logicznego punktu widzenia - nie. Ale znając Apple, można się spodziewać bardzo szybkich zwrotów akcji i wcale bym się nie zdziwił, gdyby za kilka tygodni firma ogłosiła pracę nad swoim chmurowym pakietem biurowym.

Póki co, pakiety biurowe w chmurze nie są w stanie w stu procentach zastąpić klasycznych pakietów instalowanych na komputerze. Jednak rosnąca konkurencja i popularność usług chmurowych, a także zagrożenie ze strony Apple może jeszcze bardziej przyśpieszyć rozwój tego rodzaju usług sieciowych. A i dobrze, że rośnie konkurencja. Trzymanie wszystkiego u jednej firmy może być niebezpieczne, a dla wielu użytkowników Google, tak właśnie jest - poczta, zdjęcia, społeczność i dokumenty. Jeśli pojawiłaby się dobra konkurencja dla Google Docs, to dlaczego się nie przenieść?