Nasz największy portal e-handlu (bo nazywanie Allegro aukcjami to już chyba dawno nie prawda) drugiego kwietnia opublikował dość lakoniczną informację...
Allegro zmienia zasady korzystania z API. Koniec śledzenia sprzedawców czy może uruchomią coś własnego?
Nasz największy portal e-handlu (bo nazywanie Allegro aukcjami to już chyba dawno nie prawda) drugiego kwietnia opublikował dość lakoniczną informację na temat zmiany zasad korzystania z API. Przypomnę, że na bazie API Allegro powstały takie serwisy jak Manubia, TradeWatch.pl, archiwumallegro.pl i podobne.
Zmiany w regulaminie korzystnia z API dotyczą głównie jednego punktu w regulaminie:
Dostęp do WebAPI oraz Oprogramowanie WebAPI nie może służyć naruszaniu praw Grupy Allegro oraz osób trzecich, w szczególności nie może:
- naruszać praw autorskich oraz praw do znaków towarowych i innych oznaczeń mogących wprowadzić odbiorców w błąd,
- służyć do prezentowania danych statystycznych dotyczących wyników sprzedaży konkretnych Użytkowników,
- służyć do prezentowania w serwisach konkurencyjnych Transakcji (w tym Transakcji archiwalnych) organizowanych w ramach Allegro,
- służyć do tworzenia samodzielnych mechanizmów autoryzujących bądź weryfikujących Użytkownika.
Co to może oznaczać dla serwisów korzystających z API. Na pewno skończy się raportowanie danych związanych z sprzedawcami (nie dziwię się więc, że w ostatniej aktualizacji Manubia całkowicie porzuciła tę funkcję na rzecz śledzenia poszczególnych kategorii sprzedawanego na Allegro asortymentu). Allegro łatwiej będzie też odmawiać nadgorliwym urzędom skarbowym który chciałby mieć zautomatyzowany dostęp do takich danych. Po prostu nie udostępniają ich teraz nikomu i zabraniają w jakikolwiek sposób wyciągać je z serwisu.
Pytaniem jest natomiast co oznacza punkt o prezentowaniu transakcji (w tym danych archiwalnych) w serwisach konkurencji? Czy zagrożone są serwisy pozwalające zajrzeć do archiwalnych danych Allegro, a może dzięki temu zapisowi firma będzie mogła decydować kto i w jaki sposób może korzystać z API?.
Powyższe zmiany mogą też (choć nie muszą) sugerować, że albo Allegro przymierza się do uruchomienia własnej platformy w stylu Manubia/TradeWatch albo też jest w trakcie przejmowania serwisu realizującego takie funkcje. Miałoby to sens, przede wszystkim dane te byłby pod kontrolą właściciela, który mógłby z nich zrobić kolejny komercyjny produkt dla swoich użytkowników.
Sytuacja byłaby dość analogiczna jak z Twitterem, który widząc sukcesy niektórych rozszerzeń jakie powstawały na bazie API albo przejmował firmy albo też wdrażał analogiczne funkcje po stronie serwisu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu