Nie brakuje osób głoszących opinie, że im mniej urzędników, tym większe szanse na powodzenie biznesu. Biurokracja w jakimś stopniu jest oczywiście wskazana przy robieniu interesów, lecz jej przerost staje się szybko hamulcem dla gospodarki i rozwoju. Różne są tego przyczyny, przepisy mogą być niejasne, czasem sprzeczne, lista nakazów i zakazów krępuje ręce przedsiębiorcom. Urzędnicy bywają nadgorliwi, a do tego... nie posiadają zmysłu właściwego dla przedsiębiorcy. Ci ludzie nie powinni stać za podejmowaniem decyzji biznesowych, o czym przekonuje szefowa resoru Cyfryzacji.
Minister Streżyńska nie owija w bawełnę: urzędnicy nie robią dobrych interesów
Minister Streżyńska znowu o sobie przypomniała, a jej wypowiedź będzie cytowana przez media, powielana i komentowana - zwłaszcza przez zwolenników "odchudzania" państwa, ograniczania jego wpływu na nasze życie. Jej wypowiedzi dotyczyły wdrażania technologii 5G w Polsce. To kolejny etap rozwoju sieci telekomunikacyjnych, istotny element wejścia na drogę budowania nowoczesnego państwa. Szybszy Internet daje znacznie większe możliwości i nie ogranicza się to do korzystania ze smartfonów czy tabletów - stajemy przecież u progu większych zmian, na znaczeniu będzie zyskiwał Internet rzeczy, a ten łączy ze sobą dziesiątki miliardów przeróżnych urządzeń.
Jeśli w Polsce mają się rozwijać inteligentne miasta, jeśli ma być budowany nowoczesny przemysł, jeśli chcemy lepszej edukacji, nowoczesnego transportu, to powinno nam zależeć na wdrażaniu 5G. Szybkim wdrażaniu. Minister Streżyńska liczy na to, że Polska nie będzie się ociągać na tym polu, może nawet stanie się wzorem dla innych. Tak jest przecież w branży fintech. Procesy badawcze na tym polu ma prowadzić państwo, bo to ono będzie właścicielem częstotliwości. Pojawiło się jednak ważne zastrzeżenie:
- Nie pracujemy jako ministerstwo sami, nie wdrażamy tej technologii rękami urzędników, co by było kompletnie nietrafione. Urzędnicy nie robią dobrych interesów [źródło]
Czytaj dalej poniżej
Przy tym projekcie mają współpracować państwo, biznes i sektor nauki. Takie działanie ma sens, czego najlepszym przykładem Izrael - po dwóch wizytach i obserwacji ich systemu mogę śmiało napisać, że kooperacja trzech środowisk przynosi rezultaty. Przy tym trzeba podkreślić, że tam każdy zna swoje miejsce i nie pcha się z butami na pole partnera. To jest bardzo ważne, to trzeba w Polsce powtarzać i wprowadzać w życie.
Nie jest tak, że urzędnicy są zbędni, należy się ich całkowicie pozbyć - oni mają do odegrania ważną rolę. Jednak nie są przedsiębiorcami i nie odnajdują się w tym temacie. Mogą podejmować słuszne decyzje z punktu widzenia prawa, funkcjonowania państwa czy różnie pojmowanego dobra społecznego, lecz niekoniecznie przełoży się to na ekonomiczne korzyści. Przed podejmowaniem ważnych kroków, zwłaszcza takich, które obciążają państwową kasę lub wprowadzają nowe przepisy w gospodarce, urzędnicy muszą konsultować swoje ruchy z przedsiębiorstwami. W teorii jest to oczywiście standard, wiedza powtarzana od lat. Tyle, że nie przekłada się to często na praktykę, co przynosi kiepskie efekty.
Mam nadzieję, że minister Streżyńska będzie trzymała się swoich słów we własnym resorcie i nie odpuści koleżankom i kolegom z rządu - oby i im wbijała do głów, że urzędnicy nie robią dobrych interesów. Mogą dla nich co najwyżej stworzyć odpowiednie warunki. I tym powinni się oczywiście zajmować.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu