Ostatnio internet obiegła bardzo elektryzująca fanów technologii wieść. Otóż wyścig na nietypowe formy smartfona został wprowadzony na jeszcze wyższy poziom. Po latach przecieków i opierania się na renderach, w końcu zobaczyliśmy pierwszy smartfon z rozsuwanym ekranem. Co ciekawe – nie wyszedł on ze stajni Samsunga, Xiaomi, Huawei’a czy Apple, ale od należącej do BBK Electronics marki Oppo. Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być gotowe – smartfon działa, oprogramowanie płynnie reaguje na zsuwanie i rozsuwanie telefonu, aplikacje całkiem ładnie się skalują. Można więc powiedzieć – Oppo wygrał, a Chiny po raz kolejny pokazały, że w kwestii innowacji nie tylko doganiają, ale już wyprzedzają zachód. No cóż – o ile nie można Oppo odmówić, że ich telefon jest pierwszym tego typu na świecie, to pamiętajmy, że pierwszy wcale nie oznacza – najlepszy. Pierwszym składanym telefonem z elastycznym ekranem był Royole FlexPai, którego koniec był… cóż… nieciekawy. Dziś pałeczkę na rynku składaków dzierży Samsung i jestem zdania, że jeżeli rozsuwane urządzenia wejdą do użytku, sytuacja się powtórzy.
Rozsuwany Galaxy Note to byłoby coś
O ile oczywiście nie odmawiam Oppo technologicznej dojrzałości i tego, że potrafią zrobić świetnie wykonany telefon, Samsung ma coś, czego innym firmom nieco brakuje – doświadczenie. Rozwijany w taki sposób ekran sprzyja bowiem jednemu zastosowaniu, czyli produktywności. A tak się składa, że urządzenia Samsunga z serii Note od 10 lat są oczywistym wyborem dla tych, którzy chcą więcej rzeczy zrobić będąc w biegu. Składa się na to kilka rzeczy, ale przede wszystkim oprogramowanie i wbudowany w telefon rysik. I tych dwóch rzeczy Oppo zdecydowanie brakuje. Pomimo tego, że Note 20 Ultra nie wypadł pozytywnie w moim teście, do tych dwóch aspektów nigdy nie miałem żadnych zarzutów. Dlatego też uważam, że jeżeli jakaś firma miałaby wykorzystać potencjał technologii rozsuwanego smartfona, to będzie właśnie Samsung. W sieci pojawił się nawet ostatnio koncept, jak taki telefon mógłby wyglądać.
Pomysł do stworzenia takiego renderu wziął się z pogłosek, że Note 20 ma być ostatnim telefonem z serii Galaxy Note, a w kolejnych wydaniach ma ona zostać zastąpiona właśnie przez jakąś formę składanego urządzenia. Uważam to za ruch w dobrą stronę. Podobnie jak w temacie składanych urządzeń, Samsung nie będzie pierwszą firmą, która stworzy dany typ telefonu, ale będzie tą, która zrobi to najlepiej. Jestem ciekawy czy tak jak w przypadku składanych urządzeń konkurencja w postaci Xiaomi i spółki również postanowi odpuścić, zostawiając cały tort Koreańczom.
Co sądzicie o takim Galaxy Note?
Więcej z kategorii Samsung:
- Pomysł na obracaną kamerkę w smartfonie nie chce umrzeć. Nadchodzi Samsung Galaxy A82 5G
- Samsung coraz bardziej jak Apple. Firma zaczyna utrudniać naprawy urządzeń?
- Ta funkcja powinna trafić do wszystkich słuchawek z ANC
- Samsung Galaxy S21, S21+, S21 Ultra - już je widziałem, ale tylko przez szybę
- Samsung sprawi, że za chwilę wszystkie dzisiejsze laptopy będą wyglądać przestarzale