Uncategorized

Billbank dostał 4 miliony złotych ale łatwo nie będzie!

Grzegorz Marczak
Billbank dostał 4 miliony złotych ale łatwo nie będzie!
16

Billbank to serwis, który pomoże nam zapanować nad fakturami od naszych dostawców. Cała idea polega na stworzeniu platformy do elektronicznej wymiany faktur między nami a naszymi usługodawcami, kontrahentami i generalnie wszystkimi którzy wystawiają nam faktury. Każdy kto prowadzi firmę wie jak u...

Billbank to serwis, który pomoże nam zapanować nad fakturami od naszych dostawców. Cała idea polega na stworzeniu platformy do elektronicznej wymiany faktur między nami a naszymi usługodawcami, kontrahentami i generalnie wszystkimi którzy wystawiają nam faktury.

Każdy kto prowadzi firmę wie jak uciążliwe jest wysyłanie faktur i kontrola płatności - BillBank ma więc jak najbardziej racjonalne przesłanki aby stać się przydatną usługą. Potencjał tego pomysłu jak pisze IDG został dostrzeżony przez BBI Seed Fund, który to zainwestował w przedsięwzięcie 4 miliony złotych. Warto zwrócić uwagę, że to chyba jedna z większych jawnych inwestycji w biznes internetowy ostatnimi czasy.

Zachęcony perspektywą uproszczenia sobie życia zarejestrowałem się w BillBanku i niestety na początku trochę się rozczarowałem. Okazało się bowiem, że te pięknie przez IDG opisane perspektywy otrzymywania faktur za prąd, gaz i telewizję drogą elektroniczną staną się realne dopiero wtedy jak namówię tych dostawców do przyłączenia się do Billbank.pl (w chwili obecnej na liście jest zaledwie kilku dostawców). I tutaj mam pewne wątpliwości czy firmy takie jak STOEN, UPC czy TPSA są na tyle elastyczne aby dołączyć do takiej platformy?



Kolejna moja wątpliwość związana jest z nieszczęsną ustawą która wprawdzie mówi, że możemy wystawiać faktury bez podpisu ale niestety z doręczaniem ich drogą elektroniczną jest już pewien problem (związane jest to chyba z faktem, że dostarczany powinien być oryginał faktury - a w przypadku od drukowania dokumenty przesłanego mailem słowo oryginał można różnie interpretować).

Jest jeszcze kwestia przyzwyczajeń, wielu księgowych wymaga otrzymywania podpisanych ręcznie faktur - nie jest to co prawda obowiązek ale mało kto dyskutuje z księgowymi ponieważ to oni są odpowiedzialni za reprezentowanie firmy przed urzędem skarbowym i innymi równie miłymi instytucjami.

Billbank mimo bardzo fajnego pomysłu i pieniędzy już na starcie wcale nie będzie miał więc lekko. Główny nacisk musi być położony na przyciągnięcie dużych dostawców którzy to z kolei mogą zachęcić do platformy swoich klientów. Nie wiem natomiast jak wygląda interpretacja prawna jaką z pewnością ma Billbank na temat wysyłania faktur w postaci elektronicznej (chodzi oczywiście o faktury bez elektronicznego podpisu)?

Będę starał się moich dostawców namówić na skorzystanie z Billbanku - zobaczymy z jakim efektem? Pomysł BillBanku moim zdaniem jest bardzo dobry i bardzo rozwojowy szczególnie w perspektywie popularyzacji podpisów cyfrowych. Za chwilę (no dobra może z tą chwilą przesadziłem) faktury czy też inne dokumenty podpisywane elektronicznie staną się standardem i potrzebne będą nowe usługi online na przykład do przechowywania i kontroli dokumentów itp.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu