Spotify musi uznać wyższość Apple Music. A Polacy wydają grosze na muzykę...

Apple Music kontra Spotify

W USA za Apple Music płaci więcej użytkowników, ale ogólnie Spotify wciąż na czele

Ten dzień zbliżał się wielkimi krokami i można było się tego spodziewać już od pewnego czasu - dynamika wzrostu Apple Music na rynku w USA była na tyle duża, że przejęcie pałeczki lidera pod względem liczby subskrybentów wydawało się tylko kwestią czasu i rzeczywiście - Apple może pochwalić się większą bazą subskrybentów w USA niż Spotify. O jakich liczbach mówimy? Rywalizacja jest dość bliska, bo według źródła Reutersa (via pitchfork) Apple cieszy się uznaniem u 28 milionów płacących słuchaczy, a Spotify posiada ich o dwa miliony mniej, czyli około 26.

Nie oznacza to jednak, że Apple Music zdołało wyprzedzić Spotify pod każdym względem - szwedzka usługa posiada w swojej ofercie darmową wersję, która sprawia, że w ogólnym rozrachunku to Spotify posiada więcej użytkowników. Jest to dość zrozumiałe i na pewno nie jest niespodzianką dla nikogo, ale warto to odnotować.

Ile Polacy wydają na muzykę?

Jak wygląda ta sytuacja na polskim rynku? Poza pojedynczymi przypadkami, chyba trudno u nas szukać klientów Apple Music poza oddanymi użytkownikami urządzeń Apple. Choć usługa jest dostępna na Androida (dedykowana aplikacja) oraz na Windows (nadal w iTunes), to nadal jest utożsamiana jako serwis dedykowany posiadaczom iPhone'ów i MacBooków. Spodziewaliśmy, że do podczas marcowego wydarzenia dojdzie do pewnych przetasowań (o rozbiciu iTunes na poszczególne aplikacje odpowiadające danym usługom mówi się od dawna), ale najwyraźniej Apple nadal nie znalazło złotego środka na opanowanie bałaganu, który powstał.

Czytaj dalej poniżej

Apple Card to produkt, który przywiąże użytkowników do Apple mocniej, niż cokolwiek innego Kamil Świtalski

Nowy iPad Mini to taki Frankenstein, który czerpie po trochu z różnych modeli tabletów Apple Kamil Świtalski

Coś jednak na temat rynku muzycznego nad Wisłą już wiemy. Dzięki raportowi Związku Producentów Audio Video oraz Międzynarodowej Federacji Przemysłu Muzycznego (IFPI), z którego dane opublikował Dziennik.pl, można wyciągnąć bardzo ciekawe informacje. Najbardziej interesującą jest kwota, którą przeciętny Polak wydaje na muzykę - sumarycznie jest to 300 milionów złotych rocznie, co daje nam około 7,89 złotego.

Jak wygląda polski rynek w porównaniu do globalnego?

W porównaniu do lat poprzednich zauważalna jest poprawa, bo dwa lata temu było to jedynie 6,57 zł, więc wzrost jest zauważalny, ale to wciąż niewiele. Najważniejszym nośnikiem jest dla Polaków płyta CD, ale stabilny wzrost tyczy się winyli, które 2018 roku wypracowały obrót na poziomie 31 mln złotych. To ponad 16% przychodu ze sprzedaży wszystkich nośników fizycznych!

Ogólnie sprzedaż muzyki w porównaniu 2017 do 2018 wzrosła o... 1%. Gdy rozbijemy to na rynek cyfrowy, zauważymy tu wzrost o 23,3%, ale w przypadku nośników fizycznych był to spadek o 8%. Udział w rynku jest następujący: cyfrowa sprzedaż: 35%, sprzedaż fizyczna 65%, co odpowiada następujących wartościom: 105 mln zł i 195 mln zł.

W zestawieniu z rynkiem globalnym wypadamy... interesująco. Bo na przykład udział w streamingu w przychodach to u nas 23,7%, podczas gdy na świecie wartość zbliża się do 50% - w tej chwili to dokładnie 46,9%. Sprzedaż muzyki cyfrowej? Tu jest podobnie - u nas 23%, na świecie wzrost o 34%.

Osobiście staram się sięgnąć po korzyści z każdej metody dystrybucji - streamuję, bo wygodniej, kupuję bo kolekcjonuję. Wybieram i kompakty, i winyle. Zdarzają się kasety i wydania cyfrowe. Wszystkiego po trochu. A Wy jak słuchacie muzyki? Wybraliście już swoją usługę streamingową? Na którą postawiliście i dlaczego?