Teoretycznie pijemy kiedy chce nam się pić. To proste. Ale zdarza się, że złe samopoczucie może wynikać z tego, że z jakichś przyczyn wypiliśmy za mał...
Teoretycznie pijemy kiedy chce nam się pić. To proste. Ale zdarza się, że złe samopoczucie może wynikać z tego, że z jakichś przyczyn wypiliśmy za mało. Odwodnienie nie jest niczym przyjemnym, a i picie odpowiedniej ilości płynów dobrze wpływa nie tylko na zdrowie, ale i na samopoczucie. Macie ochotę na gadżet, który pomoże pić tyle, ile potrzeba? Ja mam.
HidrateMe to butelka, która podświetla się, kiedy uważa że wypiliśmy za mało wody. Urządzenie autorstwa Nadyi Nguyen używa czujnika i smartfonowej aplikacji, dzięki którym będziecie pić dokładnie tyle, ile powinniście.
Darmowa aplikacja synchronizuje się z butelką i śledzi ilość wypitej przez Was wody, wyliczając przy okazji ile płynu powinniście przyjąć - bazuje na podanej wadze i wzroście, jak również lokacji. Jeśli używacie opasek monitorujących aktywność, aplikacja połączy się też z Fitbitem lub Jawbone, dzięki czemu łatwiej będzie jej śledzić utratę wody podczas ćwiczeń.
Butelka wystartowała na Kickstarterze i zebrała 200 tysięcy dolarów, choć akcja miała zdecydowanie mniejszy cel, bo jedynie 35 tysięcy dolarów. Jedna taka butelka kosztować ma 39 dolarów, a pierwsze wysyłki przewidziano na zimę tego roku.
Nie dziwię się, że szybko udało się zebrać wymaganą kwotę. Zdrowy styl życia jest teraz popularny, popularne więc są i będą aplikacje czy gadżety pomagające taki styl życia prowadzić. Sam przymierzam się do zakupu butelki na wodę - takiej, którą będę ze sobą nosił i uzupełniał jej zawartość. Zawsze to ciekawsze rozwiązanie niż na przykład trzymanie w biurze zgrzewki wody i picie jej ze standardowych butelek czy przelewanie do szklanek lub kubków. I nie ukrywam, że najprawdopodobniej zainteresuję się właśnie HidrateMe. Chociaż 150 zł za butelkę na wodę nie jest jakąś specjalnie atrakcyjną ceną.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu