Microsoft

Microsoft szykuje się do wielkiego przejęcia - pytanie tylko po co?

Jakub Szczęsny
Microsoft szykuje się do wielkiego przejęcia - pytanie tylko po co?
Reklama

Microsoft ostatnimi czasy chętnie sięga do portfela i pozyskuje kolejne firmy, których opracowane technologie oraz zasoby ludzkie mogłyby pomóc gigant...

Microsoft ostatnimi czasy chętnie sięga do portfela i pozyskuje kolejne firmy, których opracowane technologie oraz zasoby ludzkie mogłyby pomóc gigantowi w rozwoju swoich urządzeń oraz usług. Nic w tym dziwnego - w Redmond wiadomo, że trzeba gonić resztę stawki - nie w kontekście rozwiązań chmurowych, które przewijają się w sprawie potencjalnego przejęcia Salesforce, ale w ogóle. Pozyskanie działu mobilnego Nokii to sposób na konkurowanie z Google oraz Apple, a N-Trig oraz Acompli to mniejsze transakcje, lecz równie ważne choćby dla platformy Microsoftu.

Reklama

Salesforce to amerykańska firma (San Francisco, CA) znana przede wszystkim ze swojego systemu CRM. Obecnie jest to jeden z najważniejszych graczy w dziedzinie cloud computingu z kapitalizacją rynkową wynoszącą 40 miliardów dolarów. Została założona w 1999 roku m. in. przez byłego szefa Oracle, Marka Benioffa jako firma zajmująca się rozwiązaniami Software as a Service.

Wartość rynkowa Salesforce obecnie to 50 miliardów dolarów - z kilku niezależnych doniesień napływają doniesienia, że do takiej transakcji może dojść, a cała sprawa znajduje się obecnie w fazie wewnętrznych rozważań. Między firmami nie odbyły się jeszcze żadne rozmowy. Prawdopodobnie, Microsoft będzie mieć konkurenta w rozmowach z Salesforce - w kwietniu bowiem interesowała się nim inna firma.


Co więcej, Microsoft i Salesforce łączy już partnerstwo. Obydwie firmy to liderzy w rozwiązaniach chmurowych. Zamiast kopać się po kostkach, amerykańskie firmy zdecydowały się zawrzeć globalną współpracę - dzięki temu rozwiązania Salesforce służące do zarządzania relacjami z klientami miałyby łatwo integrować się z oprogramowaniem Microsoftu. Salesforce ponadto w pełni zintegrowano z Office 365, a dane można synchronizować między Saleforce i Excelem oraz usługą PowerBI.

Co mogłoby dać Microsoftowi pozyskanie takiej firmy? Przede wszystkim umocnienie swojej pozycji na rynku rozwiązań chmurowych - Salesforce jako jeden z kluczowych graczy oraz jako partner Microsoftu może być w Redmond niesamowicie łakomym kąskiem. Jeżeli do transakcji dojdzie, Microsoft ostatecznie potwierdzi, że swoją przyszłość widzi w chmurze. Już teraz duża część przychodów giganta pochodzi właśnie z cloud-computingu i kolejne wyniki finansowe zdają się zapowiadać kolejne wzrosty przychodów za ten dział w Microsofcie.

Grafika: 1, 2

Źródło: Bloomberg

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama