Polska

Kinomaniak już na dobre znika z sieci

Grzegorz Ułan
Kinomaniak już na dobre znika z sieci
Reklama

Sytuacja prawie kropka w kropkę jak sprzed roku. Różnica polega na tym, że rok temu tłumaczono to problemami technicznym na stronie głównej, tym razem...

Sytuacja prawie kropka w kropkę jak sprzed roku. Różnica polega na tym, że rok temu tłumaczono to problemami technicznym na stronie głównej, tym razem dość dosłownie wyjaśniono to w krótkim THE END.

Reklama

Tym razem nie obeszło się też bez natychmiastowego szumu w sieci. Na początek, od razu z płomieniem Wykop, a wierni fani strony skupili się na ostatnim wpisie na Facebooku z 6 grudnia zeszłego roku.

To głównie ten wątek pozwala ocenić, że to już naprawdę koniec. Czytamy tam wiele wpisów z pytaniami, co z kontami premium, które zostały wyłączone na czas nieokreślony. Dziś możemy już chyba powiedzieć, że na zawsze... Osobiście nie płaczę, ale patrząc po tym ostatnim poście, wielu będzie tęskniło. W moim odczuciu kończy się era takich serwisów. Nawet jakbyście zalali teraz komentarze alternatywami, one też szybko skończą.

Może narażę się niektórym z Was, ale według mnie to jedyna i słuszna droga do normalności w tym kraju i kiedy znikną ten (mam nadzieję, że to nie fake) i inne jemu podobne, wkroczą do naszego kraju naprawdę sensowne i płatne usługi tego typu. Spotify się w końcu zdecydowało w sferze muzycznej, czas na filmowe perełki...:).

Nie polecamy korzystania z serwisów typu Kinomaniak oraz tych, którzy chcą ich zastąpić w stylu Kinoman i podobne. Płacenie w tego typu serwisach za dostęp do nielegalnych treści tylko oddala nas od momentu, w którym filmy w sieci będą nie tylko tanie ale również powszechnie dostępne.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama