690 000 km/h, 191 km/s - tyle już niedługo będzie wynosił rekord prędkości dla pojazdów stworzonych ręką człowieka. Ustanowi go oczywiście pojazd kosmiczny, sonda NASA Parker Solar Probe, która w 2024 r. ma zbliżyć się do naszej gwiazdy na rekordowo bliską odległość.
Iść, ciągle iść, w stronę słońca
Parker Solar Probe to jeden z najbardziej zaawansowanych pojazdów kosmicznych, jaki stworzono na Ziemi. Jest też jednym z najlepiej zabezpieczonych, zadanie jakie przed nim postawiono jest bowiem wyjątkowo niebezpieczne. Sonda w 2024 r. ma się zbliżyć na odległość ~ 6,2 mln kilometrów od powierzchni naszej gwiazdy, co oznacza, że jej system ochrony termicznej musi być najwyższej próby.
To właśnie w czasie tego przelotu pojazd osiągnie oszałamiającą prędkość 690 000 km/h, konieczną do tego, aby nie została „ściągnięta” z trasy przez grawitację naszej gwiazdy. Parker Solar Probe już od jakiegoś czasu jest niekwestionowanym rekordzistą pod tym względem, obecnie przemieszczając się z prędkością rzędu ~587 000 km/h.
Dla porównania Voyagery, które zdołały opuścić nasz Układ Słoneczny, poruszają się z prędkością „zaledwie” około 60 - 61000 km/h. Wszystkie te sondy mają wspólną cechę, aby móc osiągnąć tak ogromne prędkości, musiały dostać planetarne kopniaki, czyli skorzystać z asyst grawitacyjnych.
W przypadku Parker Solar Probe aż siedmiokrotnie pomoże w tym Wenus, na dziś wykonano już 5 takich asyst. Kolejne będą miały miejsce w połowie 2023 i na koniec 2024 r. Obecnie sonda jest w drodze do swojego 10 słonecznego podejścia, tym razem jeszcze na odległość 8,5 miliona kilometrów od powierzchni Słońca.
Twardy zawodnik
Ogromne prędkości i konieczność przelatywania przez chmury pyłów, duża intensywność wiatru słonecznego i wysokie temperatury - takie między innymi zjawiska musieli wziąć pod uwagę jej konstruktorzy. Parker Solar Probe w efekcie dysponuje najbardziej zaawansowaną w historii osłoną termiczną, wykonaną z kompozytów węglowych, która wytrzymuje temperatury ok. 1400°C.
Misja sondy może też pomóc w przygotowaniu bardziej wytrzymałych pojazdów kosmicznych w przyszłości. Szybkie przeloty przez chmury drobnego pyłu (do 20 mikrometrów) skutkują solidnym bombardowaniem jego powierzchni, wywołującym eksplozje plazmy. Analiza skutków tego zjawiska może pomóc w konstruowaniu lepszych osłon dla szybkich pojazdów kosmicznych które pojawią się w przyszłości.
Sonda musiała też zostać wysoce zautomatyzowana, podczas pobytu w pobliżu naszej gwiazdy komunikacja z nią nie będzie możliwa.
Lepiej poznać naszą gwiazdę
Parker Solar Probe to z naukowego punktu widzenia niezwykle ważne urządzenie, mające nam pomóc lepiej poznać naturę naszej gwiazdy. Ma nam przede wszystkim pomóc w zrozumieniu mechanizmów przypływu energii w koronie naszej gwiazdy, poszerzyć wiedzę o koronalnych zjawiskach magnetycznych i ich wpływie na powstawanie gwałtownych zjawisk na powierzchni Słońca.
Ta wiedza ma nam pomóc w przewidywaniu kosmicznej pogody, ze szczególnym uwzględnieniem, mogących być niebezpieczne dla naszej cywilizacji, koronalnych wyrzutów masy. O wpływie tego zjawiska na nasze urządzenia przekonaliśmy się na dużą skalę tylko raz, w 1859 r. w czasie tzw. rozbłysku Carringtona. Kolejne „uderzenia” o takiej mocy są jednak tylko kwestią czasu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu