Nauka

Youtuber zbudował robotyczne nogi dla węża. Gadowi się chyba spodobały

Krzysztof Kurdyła
Youtuber zbudował robotyczne nogi dla węża. Gadowi się chyba spodobały
5

Nogi to coś oczywistego dla nas i większości zwierząt lądowych, ale nie dla węży. Te piękne, choć budzące u niektórych osób grozę gady straciły swoje kończyny miliony lat temu. Pewien YouTuber wpadł na szalony pomysł, aby im je zbudować, a efekt jest tak zabawny, jak i ciekawy.

Eksperyment... youtubowy

Allan Pan, YouTuber i wynalazca w jednym, w wyniku akcji z wężem w jednym ze swoich filmów został oskarżony o wężofobię. W ramach zabawowego „damage control” postanowił odpowiedzieć najlepiej, jak potrafi i stworzył dla jednego z przedstawicieli tego gatunku.. robotyczne nogi. Jak to poetycko opisał w filmie: „Nikt nie kocha węży na tyle, by zbudować im nogi robota. Nikt oprócz mnie.”

Ta żartobliwa odpowiedź, wykorzystująca jego konstrukcyjne umiejętności przeistoczyła się w całkiem ciekawy eksperyment. Pan chciał sprawdzić, czy węże gdyby dać im taką możliwość chciały chodzić na nogach. Jak pomyślał, tak zrobił.

W efekcie tej zabawy, po pierwszym i niezbyt udanym podejściu, powstał ostatecznie zabawnie wyglądający... pojazd (?), składający się z rury i przymocowanych do niej robotycznych nóg. Wąż siedzi sobie swobodnie w rurze, a pomocnik eksperymentatora kieruje zdalnie całością. Ruchy robota naśladują sposób poruszania jaszczurki.

Jak zauważa Pan, konstrukcja pozwala wężowi w każdej chwili opuścić pojazd, co oznacza, że jeśli gad poczułby się w trakcie tego eksperymentu niekomfortowo, czy poczuł się zagrożony, mógł bez problemu uciec. W toku „badań” zachowanie węża świadczyło, że jego „dobrostan” nie został naruszony, a zwierzę jest wręcz nową sytuacją zaciekawione.

Zabawa, ale z potencjałem

Cały zabawa nie spełnia oczywiście warunków, pozwalających nazwać ją badaniem naukowym, ale wydaje się, że niektórzy badacze widzą w tym pomyśle potencjał na przyszłość. Celem może być chęć zbadania zdolności adaptacji mózgu zwierzęcia, do użycia kończyn, których nigdy nie posiadał.

Takie coś nie jest zresztą żadną nowością, sam opisywałem na Antyweb eksperymenty, gdzie złota rybka miała za zadanie kierować specjalnie skonstruowanym dla niej pojazdem, a ludzie używali przez dłuższy czas dodatkowego robotycznego kciuka. Wydaje się, że znalezienie sposobu na powiązanie ruchów węża z ruchami nóg nie będzie proste, ale mogłoby dać bardzo ciekawe rezultaty.

Co nam to może dać?

Robotyka w ostatnich latach rozwija się coraz szybciej, a postępy w tej dziedzinie mają przełożenie między innymi na technologie nowoczesnych i zaawansowanych protez. Aby jednak tworzyć je na jeszcze lepszym poziomie, konieczne jest poznanie mechanizmów, w jaki sposób mózgi potrafią adaptować się do używania takich sztucznych dodatków.

Zarówno wspomniane już badania rybek, jak i dodatkowych palców dały bardzo ciekawe i często zaskakujące wyniki. Przeprowadzony na poważnie eksperyment z „chodzącym” wężem byłby nie mniej interesujący, tym bardziej że po pokonaniu problemów komunikacji ciało-robot, można byłoby przetestować kilka różnych metod chodzenia. Czas pokaże, czy YouTubowa zainspiruje jakichś naukowców, czy pozostanie zabawną i sympatyczną ciekawostką.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu