Antyweb Poleca

Legalne korzystanie z muzyki na TikToku i Instagramie – co wolno, a czego lepiej nie próbować?

Grzegorz Marczak
Legalne korzystanie z muzyki na TikToku i Instagramie – co wolno, a czego lepiej nie  próbować?
0

Powiedzieć, że popularność krótkich video z dodanym do nich gotowym podkładem muzycznym rośnie to jak nic nie powiedzieć. Rolki i krótkie filmiki w „socialach” robią już niemal wszyscy. Jeśli jesteście ciekawi jak robić je legalnie, to dobrze trafiliście!

Autorem teksty jest Magdalena Korol - adwokatka i wspólniczka w Kancelarii Creativa Legal

Czy rolka ze śmiesznymi kotkami to utwór?

Utworem w świetle przepisów o prawie autorskim jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci. Zarówno kompletny filmik, jak i muzyka wykorzystywana do jego stworzenia są więc utworami.

Z powstaniem utworu wiąże się powstanie dwóch rodzajów praw autorskich.

Po pierwsze, autorskie prawa osobiste, spośród których kluczowe znaczenie ma prawo do oznaczania utworu swoim nazwiskiem czy pseudonimem. Po drugie, autorskie prawa majątkowe, czyli prawo do korzystania z utworu, rozporządzania nim oraz – oczywiście – zarabiania na jego wykorzystaniu.

Przeniesienie autorskich praw osobistych na inną osobę nie jest możliwe (co smuci ghostwriterów i ich klientów). Natomiast możliwości rozporządzania prawami majątkowymi jest wiele. Jedną z nich jest udzielenie licencji.

Licencja umożliwia licencjobiorcy korzystanie z utworu na wymienionych w umowie polach eksploatacji. Pola eksploatacji to, mówiąc najprościej, sposoby korzystania z utworu, np. odtwarzanie, zwielokrotnianie, utrwalanie, czy publiczne udostępnianie. Co istotne, licencji można udzielić tylko na polach eksploatacji, które istnieją w dniu zawarcia umowy licencyjnej.

To teraz czas na konkrety.

Muzyka na TikToku

TikTok udostępnia swoim użytkownikom dwie biblioteki utworów – bibliotekę dedykowaną tworzeniu treści na użytek prywatny (niekomercyjny) oraz utworów dedykowanych do wykorzystania w celach komercyjnych. Ich zawartość jest różna. Jaki jest praktyczny skutek tego rozróżnienia? Korzystanie z bibliotek na użytek prywatny do celów komercyjnych mogłoby skutkować pozwaniem TikToka przez wytwórnię, a następnie roszczeniami TikToka wobec użytkowników.

Zasady korzystania z muzyki dostępnej w ramach licencji komercyjnej i niekomercyjnej różnią się jednak nie tylko celem jej udostępnienia. Muzyka dostępna w ramach komercyjnej licencji TikToka nie może być wykorzystywana do tworzenia remiksów czy przeróbek poza narzędziami udostępnianymi przez TikToka.

Muzyka na Instagramie

Na Instagramie, podobnie jak na TikToku, znajdziecie dwie biblioteki utworów.

Na podstawie zawartych przez Metę umów licencyjnych dozwolone jest wykorzystywanie utworów na potrzeby osobiste, niekomercyjne. Konta użytkowników biznesowych nie mają dostępu do tej biblioteki – na ich potrzeby została stworzona odrębna kolekcja nagrań.

Ciekawostka: zgodnie z zasadami korzystania z muzyki na Instagramie w przypadku obu serwisów jest to kolekcja należąca do Facebooka.

Jednocześnie Meta udostępniła użytkownikom swoich serwisów kilka wskazówek dotyczących legalnego i efektywnego korzystania z muzyki w tworzeniu filmów na żywo:

  1. im więcej nagrań pełnych utworów zawiera film, tym większe prawdopodobieństwo, że zostaną na niego nałożone ograniczenia (np. wyciszenie lub blokada);
  2. używanie krótkich fragmentów muzycznych;
  3. film powinien mieć aspekt wizualny - nagranie dźwiękowe nie powinno być głównym elementem filmu.

Czy można udostępniać swoje filmiki nagrane na TikToku lub Instagramie na innych platformach?

Można. Mogą to robić zarówno użytkownicy prywatni, jak i profile komercyjne. Teraz już wiecie, dlaczego wszędzie wyświetlają się Wam te same irytujące reklamy z TikToka.

Czy można wykorzystywać rolki czy TikToki nagrane przez innych użytkowników w swoich filmikach?

Tak, o ile jest włączona przez autora taka opcja na danym wideo. Ale pamiętaj – to oznacza, że także Twoja rolka może dostać nowe życie od kogoś innego. Ponadto zarówno TikTok, jak i Instagram zastrzegają sobie prawo do wykorzystywania materiałów udostępnianych przez ich użytkowników w swoich własnych celach (np. do wyświetlania ich w formie reklamy platformy). Krótko mówiąc: filmiki z kotkami dobieraj rozważnie.

Pamiętaj także o korzystaniu z funkcjonalności danej platformy – a poza tymi opcjami, o prawie cytatu, o którym jeszcze kilka słów poniżej.

Ok, to czego lepiej nie robić?

Po pierwsze – nie oszukiwać co do rodzaju prowadzonego profilu. Jeżeli Twój profil ma służyć do promowania Twojej firmy, to właśnie tak go oznacz i korzystaj z dedykowanej mu biblioteki utworów.

Po drugie – nie próbować „przemycać” utworów, do których nie masz uprawnień.

Po trzecie – nie próbować usuwać informacji na temat autora wykorzystywanego utworu.

Jak pewnie zauważyliście wszystkie filmiki na TikToku czy rolki na Instagramie wyświetlają się wraz z informacją o tym, kto jest autorem danego podkładu muzycznego lub nazwą własną danej ścieżki dźwiękowej. Dlaczego to takie ważne?

Zgodnie z przepisami Prawa autorskiego wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów oraz rozpowszechnione utwory plastyczne, utwory fotograficzne lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym celami cytatu, takimi jak wyjaśnianie, polemika, analiza krytyczna lub naukowa, nauczanie lub jeśli jest to uzasadnione rodzajem twórczości (np. satyra).

Co dodatkowo istotne – cytując zawsze należy wskazać twórcę i źródło cytowanego fragmentu. Cytowanie nie powinno także naruszać praw twórcy do osiągania dochodów z jego twórczości ani godzić w jego inne interesy.

Jaki może być efekt złamania powyższych zasad?

Złamanie ww. zasad stanowi z jednej strony naruszenie regulaminów i zasad społeczności TikToka lub Instagrama, co może skutkować zablokowaniem lub usunięciem filmiku/profilu czy nawet banem konta lub odpowiedzialnością odszkodowawczą. Zarówno wobec właściciela platformy, jak i autora utworu (bądź innej osoby, która dysponuje prawami majątkowymi do niego). To ostatnie zagrożenie nie jest wcale takie abstrakcyjne, ponieważ np. TikTok zastrzega sobie możliwość ujawnienia danych „podejrzanego” osobie zgłaszającej naruszenie praw własności intelektualnej.

Ponadto niektóre naruszenia praw autorskich (np. plagiat lub bezprawne rozpowszechnianie utworów) mogą skończyć się nawet odpowiedzialnością karną! Zdecydowanie nie warto byłoby iść do więzienia za rolkę na Insta.

Podsumowanie

Jako użytkownik „sociali” jesteś odpowiedzialny za treści, które publikujesz. Oznacza to, że choć platformy udostępniają różne funkcje, narzędzia czy biblioteki utworów, to Ty odpowiadasz za ich wykorzystanie. Wbrew temu, co często można przeczytać w internetach – twoje filmiki nie są „własnością” Instagrama czy TikToka, ale w praktyce każde kliknięcie „Dodaj” to udzielenie właścicielom tych platform licencji na ich wykorzystanie we własnych celach.

Zarówno TikTok, jak i Instagram cieszą się niesłabnącą popularnością. Jeśli chcesz promować tworzone przez Ciebie treści lub swój biznes, prędzej czy później staniesz przed dylematem, czy robić te TikToki czy nie. Jeśli więc zdecydujesz się na ten krok, nie ryzykuj banem, a uczciwie oznacz swoje konto i korzystaj z przypisanych do niego funkcji.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu