Polskie media

Kanał Sportowy wypuszcza własną platformę wideo i aplikację mobilną

Patryk Koncewicz
Kanał Sportowy wypuszcza własną platformę wideo i aplikację mobilną
5

Od kufli z Biedronki do własnej platformy streamingowej. Kanał Sportowy nie zwalnia tempa.

Kanał Sportowy cieszy się niegasnącą popularnością. Konto Krzysztofa Stanowskiego i spółki zbliża się nieuchronnie do miliona subskrybentów, dlatego też przyszedł czas na podbój nowych form przekazu. Już teraz Hejt Park będziecie mogli oglądać przy pomocy dedykowanej platformy.

Stanowski, Pol i Borek w Twojej kieszeni

Od sportu, przez politykę aż po komentowanie ważnych zjawisk popkultury. Trzeba przyznać, że Kanał Sportowy w swojej 2,5-letniej karierze przeszedł naprawdę długą drogę, pełną wzlotów i upadków. Luźny format, lekki humor i znane nazwiska sprawiły, że panowie mogą pochwalić się niemałym gronem aktywnych odbiorców. Sukces (i liczne zawirowania z YouTube) okazał się tak duży, że Kanał Sportowy zdecydował się otworzyć własną platformę.

Wspólne starania Krzysztofa Stanowskiego, Michała Pola, Mateusza Borka i Tomasza Smokowskiego zaowocowały powstaniem platformy kanalsportowy.pl, gdzie docelowo mają trafić ekskluzywne materiały, transmisje na żywo i programy archiwalne. Dodatkowo udostępnią także aplikację na urządzenia mobilne z systemem iOS i Android, a niebawem nawet specjalną wersję na smart TV, w ramach której treści wyświetlane będą w jakości Full HD. Aplikacja umożliwi odtwarzanie dźwięku przy wygaszonym ekranie i będzie kompatybilna z AirPlay i Google Chromcast.

To kolejny krok do budowania swoistego ekosystemu Kanału Sportowego. Działania dziennikarzy już dawno wykroczyły bowiem dalece poza YouTube. Mieliśmy już współpracę z Biedronką, w ramach której klienci otrzymali przeciętnej jakości kufle do piwa, a sympatycy tradycyjnych mediów mogą śledzić Kanał Sportowy w postaci drukowanego kwartalnika o tym samym tytule. Marketingowcy uderzyli także w uczniów i studentów, wydając kolekcję zeszytów i teczek, opatrzonych grafikami, nawiązującymi do motywów kanału.

Wypuszczenie platformy i aplikacji nie zmienia jednak wydawniczej aktywności na YouTube. Najpopularniejszy serwis wideo wciąż stanowić będzie trzon działalności ekipy Kanału Sportowego.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

news