Sztuczna Inteligencja

Dodawał genitalia wygenerowane przez AI do ocenzurowanych filmów porno. Trafi za to do więzienia

Patryk Koncewicz
Dodawał genitalia wygenerowane przez AI do ocenzurowanych filmów porno. Trafi za to do więzienia
2

Pewien sprytny Japończyk chciał ominąć cenzurę w filmach dla dorosłych za pomocą sztucznej inteligencji. Odpowie za łamanie praw autorskich.

Japonia jest specyficznym krajem, który rządzi się swoimi nietypowymi prawami. Choć Japończycy są trzecią nacją pod względem generowania ruchu na najpopularniejszej witrynie z treściami dla dorosłych (badania przeprowadzone przez Pornhub w 2021 roku), to samo podejście do pornografii jest tam dość surowe. Przede wszystkim genitalia aktorów muszą przed publikacją zostać ocenzurowane. To zaś niejako przeczy samemu zamysłowi i sprawia, że w japońskiej sieci zrodziło się coś w rodzaju porno podziemia. Jeden z jego członków postanowił wykorzystać sztuczną inteligencję do pozbycia się niechcianej cenzury.

Więzienie i grzywna za omijanie cenzury

W październiku ubiegłego roku 44-letni Masayuki Nakamoto został aresztowany pod zrzutem nielegalnego rozpowszechniania filmów pornograficznych. W środę, po niespełna roku procesowania, zapadł wyrok w jego sprawie. Mężczyzna został skazany na dwa lata pozbawienia wolności, co jest wyrokiem dość surowym, jednak nie to jest w tym wszystkim najbardziej zaskakujące. Skazany nałożył bowiem cudze genitalia na ocenzurowane ciała.

Źródło: Depositphotos

Nakamoto posłużył się sztuczną inteligencją, którą szkolił w rozpoznawaniu damskich i męskich miejsc intymnych. Przygotowany program miał zrozumieć, jak wyglądają nieocenzurowane genitalia, a następnie wykorzystać zdobytą wiedzę do stworzenia fotorealistycznej symulacji. Obraz stworzony przez AI był podobno doskonałą iluzją, która w sieci cieszyła się niemałą popularnością. Co ciekawe cenzura od strony technicznej ani na moment nie zniknęła, ale została przykryta sztucznie wygenerowanymi genitaliami.

Eksperyment skończył się konfliktem z prawem. Nakamoto został oskarżony o złamanie praw autorskich i publikowanie nieprzyzwoitych treści. Oprócz wspomnianej kary 2 lat pozbawienia wolności został także ukarany grzywną w wysokości dwóch milionów jenów (około 70 tysięcy złotych), za regularne udostępnianie materiałów przez około 10 miesięcy. Autor na zmodyfikowanych przez sztuczną inteligencję filmach porno zarobił około 381 tys. złotych.

Stock image from Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu