Kryptowaluty

Desperackie próby ratowania kryptowaluty. Największa giełda blokuje handel Luną

Patryk Koncewicz
Desperackie próby ratowania kryptowaluty. Największa giełda blokuje handel Luną
8

Tokeny ekosystemu Terra sięgnęły dna. Binance i Terraform Labs zdecydowali o zamrożeniu transakcji do odwołania

Pisałem wczoraj o ogromnym krachu na giełdzie kryptowalut, który spowodował popłoch pośród społeczności inwestującej w waluty cyfrowe. Jednym z głównych czynników tej paniki był drastyczny spadek coina Luna. Jego wartość stopniała o 93 proc. a desperackie próby ratowania waluty przez jej autorów spełzły na niczym. Do gry wchodzi więc Binance, największa z giełd kryptowalutowych, wstrzymując handel Luną i UST na większości par.

Binance zamraża transakcje systemu Terra

Ekosystem Terra przeżywa teraz niezwykle trudny okres. Utrata niemalże 100% wartości w przeciągu kilku dni zmusza do zastosowania drastycznych metod. Blockchain Terra jest na ten moment zamrożony a wszelkie transakcje wstrzymane. Firma Terraform Labs pracuje nad „wymyśleniem planu jego odtworzenia”. To już drugi raz w tym tygodniu, kiedy blockchain zostaje wstrzymany. Pierwszy raz miało to miejsce w czwartek, aby uchronić sieć się przed włamaniem. Istnieją bowiem doniesienia o rzekomym ataku spekulacyjnym wymierzonym w ekosystem Terra (więcej na ten temat w tym artykule). Przypomnę, że UST jest algorytmicznym stablecoinem, który został zaprojektowany tak, aby jego wartość odpowiadała kursowi dolara. Niestety z uwagi na sytuację geopolityczną i inflacyjne zawirowania w USA, kryptowaluta straciła powiązanie z dolarem, a jej wartość poszybowała w dół.

Źródło: Depositphotos

Aby powstrzymać wyprzedawanie coinów i pozwolić twórcom na reorganizację, giełda Binance na czas nieokreślony zawiesiła handel Luną i UST, dodatkowo blokując transakcje Luny na wszystkich trybach cross margin i isolated margin. Chwile wcześniej Terraform Labs zwiększył podaż tokenów Luna w obiegu do ponad 6,5 miliarda, w porównaniu z 386 milionami sprzed trzech dni. Działania te mają na celu przywrócenie powiązania z kursem dolara.

Odbicie od dna

Jeszcze wczoraj sytuacja na rynku wyglądała absolutnie tragicznie. Oczywiście dalej kursy nie mogą być w żaden sposób zadowalające dla inwestorów, którzy kupili walutę na górce, jednak widać powoli delikatne odbicie. Zauważalny wyskok zaliczył coin BNB należący do giełdy Binance. Wczorajszego poranka znajdował się on na poziomie niespełna 228 dolarów, dziś natomiast jego wartość oscyluje w okolicach 306 dolarów, zatem możemy mówić o około 34% wzroście.

Wykres BNB / Źródło: CoinGecko
Wykres BNB / Źródło: CoinGecko

Bitcoin także wstrzymuje się póki co od gwałtownego pikowania w dół. Na ten moment powrócił on do poziomu 30 tysięcy dolarów, notując wzrost o niespełna 14%. Delikatnie lepszym wynikiem może pochwalić się Ethereum, które z wczorajszej pozycji na poziomie $1824 wskoczyło dziś na $2100, odbijając się o 15%. Chwilowe wzrosty nie oznaczają oczywiści odwrócenia trendu spadkowego. Sytuacja na rynku kryptowalutowym będzie kształtować się przez najbliższe kilka miesięcy i nie można wykluczyć kolejnych drastycznych spadków.

Stock image from Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu