Artykuł sponsorowany

Audio-Technica ATH-M50xBT2. Bezprzewodowe „pięćdziesiątki” w świetnej cenie

Krzysztof Kurdyła
Audio-Technica ATH-M50xBT2. Bezprzewodowe „pięćdziesiątki” w świetnej cenie
22

Firmy Audio-Technica fanom dobrego audio przedstawiać nie trzeba. Najlepszą rekomendacją jest to, jak często jej produktów używają zawodowcy. Słuchawki ATH-M50 zawsze należały do najbardziej lubianych, a druga edycja ich bezprzewodowej wersji może tę pozycję tylko wzmocnić.

Jeśli ktoś wchodzi do świata słuchawek Audio-Technica istnieje duże prawdopodobieństwo, że albo od razu zacznie, ale szybko przeskoczy właśnie na model z rodziny ATH-M50x. Te duże słuchawki nauszne zawsze oferowały doskonałą, studyjną jakość, dużą wygodę, za niewygórowane pieniądze.

Wraz z nadejściem bezprzewodowej rewolucji w słuchawkach firma przyjęła taktykę rozbudowy swoich głównych linii o te dodatkowe możliwości, chcąc dać klientom najlepsze cechy obu tych światów. Od kilkunastu miesięcy mamy na rynku drugą edycję bezprzewodowej „pięćdziesiątki”, którą dziś można kupić w naprawdę korzystnej cenie wynoszącej 899 zł.

Audio-Technica ATH-M50xBT2 - Wygląd i wykonanie

Wygląd ATH-M50xBT2 nikogo, kto zna wcześniejsze modele z tej rodziny, nie zaskoczy. Zewnętrznie wersja BT2 różni się od poprzednika tylko drobnymi, ale znaczącymi od strony użytkowej, detalami. Zanim jednak sobie je omówimy, przybliżę tę konstrukcję osobom, które nie miały z tą marką bliższej styczności.

Audio-Technica ATH-M50xBT2 to duże słuchawki nauszne. Wykonane zostały głównie z bardzo dobrej jakości, matowo wykończonego plastiku, uzupełnionego charakterystycznymi, ale gustownymi aluminiowymi „smaczkami”. Wokół dużych logotypów na nausznikach mamy aluminiowe otoki, a na mocowaniu do pałąka okrągłe oznaczeni stron.

Pałąk został osadzony na szerokiej stalowej szynie, na której powierzchni wycięto podziałkę, ułatwiającą zachowanie wybranego ustawienia. Jego obszycie, podobnie jak i nauszniki wykonano z dobrej jakości skóry, na szczycie pałąka tradycyjnie nadrukowano duży napis Audio-Technica. Wszystko jest tu bardzo solidne i dobrze spasowane.

Przyciski sterujące oraz złącza umieszczono, podobnie w innych modelach tego producenta, na lewej słuchawce. Znajdziemy tutaj trzy wielofunkcyjne przyciski („+”, „środkowy” i „-”), przycisk inteligentnego asystenta, port USB-C, 3,5 mm złącze słuchawkowe oraz diodę informującą o statusie słuchawek. W pudełku znajdziemy kabel słuchawkowy o długości 1,2 m, przewód USB-C - USB-A oraz miękkie etui transportowe.

Audio-Technica ATH-M50xBT2 - Wygoda i ergonomia

Słuchawki z tej rodziny od lat są niezmiennie bardzo wygodne, czuć tutaj ich studyjny rodowód. ATH-M50xBT2 nie są ciężkie, ale na pewno nie należą do konstrukcji piórkowych, ważą 307 g. Dobrze przemyślano ich system składania do przydatnej w podróżach kompaktowej formy, co nie w każdych słuchawkach jest regułą.

Aktualnie produkowane „pięćdziesiątki” błyszczą w kategorii czasu pracy na baterii. W pełni naładowane wytrzymają nawet do 50 h słuchania muzyki, ładowanie od zera do 100% zajmie nam około 4 godzin, ale już 10-minutowe podładowanie pozwoli na 3 godziny bezprzewodowego słuchania. Prąd podajemy im oczywiście za pośrednictwem wspomnianego portu USB-C.

Obsługa słuchawek jest prosta i intuicyjna. Włączamy je środkowym przyciskiem, dłużej go przytrzymując, podobnie wywołujemy też proces parowania. Gdy słuchawki są już podłączone, pojedyncze wciśnięcie środkowego przycisku to play / pauza, a jeśli sparujemy je z telefonem, to użyjemy go także do odbierania i rozłączania rozmów.

Za co odpowiadają przyciski „+” i  „-” chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć. Przycisk asystenta podobnie, warto tu jednak podkreślić, że słuchawki współpracują zarówno z Siri, Google Asystentem, jak i z Amazon Aleksą. W trakcie rozmów telefonicznych przycisk asystenta zmienia swoje przeznaczenie i pozwala nam wyciszać swoje mikrofony.

Audio-Technica ATH-M50xBT2 - funkcje dodatkowe

Obecnie nawet najtańsze słuchawki bezprzewodowe Audio-Technica oferują parowanie z dwoma urządzeniami naraz, nie inaczej jest więc w przypadku ATH-M50xBT2. „Pięćdziesiątki” w nowej wersji wzbogacono też o dedykowany graczom i kinomanom tryb „low latency”. Po jego włączeniu słuchawki optymalizują swoją pracę tak, aby zminimalizować opóźnienia i nie dopuścić do rozsynchronizowania się obrazu z dźwiękiem.

Tę funkcję włączamy w aplikacji mobilnej „Audio-Technica Connect”, przy pomocy której możemy zarządzać też kilkoma innymi parametrami naszych słuchawek. Możemy tu przełączać się pomiędzy kodekami używanymi do przesyłu muzyki, czy skorzystać z korektora dźwięku, w którym mamy kilka predefiniowanych ustawień, ale możemy też tworzyć własne.

Posiadaczy użytkowników z systemem Android ucieszy z pewnością funkcja Google Fast Pair, dzięki której smartfon sam zapyta nas o parowanie, gdy tylko wykryje słuchawki.

Audio-Technica ATH-M50xBT2 - Dźwięk

Audio-Technica wyposażyła model ATH-M50xBT2 w wysokiej jakości przetworniki o średnicy 45 mm połączone z przetwornikiem cyfrowo-analogowym AK4331 oraz wzmacniaczem słuchawkowym. Ich pasmo przenoszenia to 15 Hz do 28 kHz, czułość 99 dB, a impedancja to 38 Ω.

Do przesyłania muzyki słuchawki wykorzystywany jest Bluetooth 5.0 i kodeki SBC, AAC. Telefony z Androidem mogą też skorzystać ze znacznie wyższej jakości kodeka LDAC. Lewa słuchawka została wyposażona w dwa mikrofony o dookólnej charakterystyce typu MEMS (mikroelektromechaniczne), wykorzystujące technikę kształtowania wiązki.

Zgodnie z tym, czego można było się spodziewać po firmie Audio-Technica standardowe ustawienia korektora mają studyjną, neutralną charakterystykę. Każdy kto używał tego typu słuchawek wie, że w takiej konfiguracji nie ma miejsca na popisywanie się basami, niskimi tonami, dźwięk ma być maksymalnie zbliżony do tego, co chciał nam zaserwować artysta i realizator nagrań.

Zabawa zaczyna się przy użyciu korektora, który ma kilka ciekawie zbalansowanych profili np. dla osób preferujących bardziej soczyste basy, czy bardziej odseparowany wokal. Sam używałem ich głównie na profilu Standardowym, choć niektóre kawałki np. z nowej płyty Heilung zdarzyło mi się trochę podrasować.

Jednak podkreślmy to wyraźnie, największą wartością słuchawek Audio-Technica nie jest oferowanie „jakiegoś” specyficznego firmowego charakteru, ale właśnie dostarczanie studyjnej jakości w niewygórowanej cenie i ATH-M50xBT2 bez wątpienia to robią.

Audio-Technica ATH-M50xBT2 - Podsumowanie

Słuchawki Audio-Technica ATH-M50xBT2 kosztują na dziś 899 zł. Za tak dobrze brzmiące urządzenie o studyjnym charakterze, wyposażone dodatkowo w kilka ciekawych i nowoczesnych funkcji to bardzo dobra cena. Fanom firmy nie trzeba ich zachwalać, osobom korzystającym dotychczas z tańszych, generycznych produktów, jakich pełno dziś na rynku, w ciemno można je polecić.

Dystrybutorem Audio-Technica na polskim rynku jest nasz partner, firma Audio-Klan i jej sklep Top Hi-Fi & Video Design. Bezpośredni link do słuchawek znajdziecie tutaj.

Artykuł powstał przy współpracy z firmą Top Hi-Fi & Video Design

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu