Świat

W Dubaju drukują domy z wyposażeniem. Dla muzeum

Maciej Sikorski
W Dubaju drukują domy z wyposażeniem. Dla muzeum
Reklama

Polska literatura zrodziła pojęcie "szklanych domów", które oznaczały m.in. coś nowoczesnego, odstającego od realiów, oszałamiającego. Gdyby Przedwioś...

Polska literatura zrodziła pojęcie "szklanych domów", które oznaczały m.in. coś nowoczesnego, odstającego od realiów, oszałamiającego. Gdyby Przedwiośnie powstawało dzisiaj, Baryka senior chyba opowiadałby o domach... drukowanych. I chociaż wizja jest futurystyczna, to trudno nazwać ją mrzonką - w Zjednoczonych Emiratach Arabskich znowu chcą zadziwić świat i wydrukować nie tylko dom, ale też całe jego wyposażenie.

Reklama

Szejkowie lubią pokazywać, że popierają innowacyjność, że nie jest im obcy rozwój technologiczny i są w stanie łożyć na to olbrzymie środki. Wykorzystują to firmy z różnych zakątków globu, które zgłaszają się do bogatych państw arabskich i przekonują, że warto wesprzeć ich pomysł. Niektóre projekty pewnie kończą się klapą, ale inne robią wrażenie. Ostatnio pojawiły się doniesienia o drukowanym budynku, który ma się pojawić w ZEA. Takie konstrukcje już powstawały, ale ten projekt ma być kompleksowy: maszyna wydrukuje budynek, a do tego całe jego wyposażenie. Wszystko będzie pochodzić z drukarek 3D działających na miejscu.

Wizja ciekawa, chociaż zastanawiam się, co zrobią np. z instalacjami: wydrukują rury czy przewody? Chyba nie. Na konkretne informacje w tej kwestii nie trafiłem, więc zakładam, że tych rzeczy nie będzie lub zostaną założone w tradycyjny sposób. Nie podnosi się jednak tej kwestii, bo efekt nie byłby już tak imponujący. Nie zmienia to faktu, że projekt intryguje - możliwe, że patrzymy na przyszłość budownictwa. Coraz częściej podkreśla się, że takie rozwiązania będą tańsze, bardziej ekologiczne, umożliwią szybszą budowę i zmniejszą zapotrzebowanie na pracowników. Kombinacja tych cech może uczynić technologię popularną.


Warto wspomnieć, że jedną z firm, które mają realizować projekt w ZEA, jest WinSun Global - chińska firma, o której już pisałem. Przedsiębiorstwo drukowało pokazowe budynki w Państwie Środka, najwyraźniej zainteresowali tym szejków, którzy chcą mieć podobne rzeczy u siebie. I to nie byle gdzie: budynek ma być częścią tworzonego właśnie w Dubaju Muzeum Przyszłości. Nazwa może i dziwna, wygląda trochę na oksymoron, ale sama idea brzmi ciekawie i nie ukrywam, że chętnie odwiedziłbym to miejsce. Ruszy za parę lat, więc wszystko przede mną.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama