Telekomy

Orange Flex już bez najtańszego pakietu, ale nie musisz płacić więcej

Grzegorz Ułan
Orange Flex już bez najtańszego pakietu, ale nie musisz płacić więcej
36

Jak już wiemy, Orange zdecydował się na dość kontrowersyjną zmianę w swojej submarce Flex, wycofując (zresztą po raz drugi w ciągu roku) z oferty najtańszy pakiet. Niemniej, nie oznacza to, że musicie płacić więcej. Oto alternatywy, które dla Was dziś przygotowaliśmy - bez konieczności zmiany samego operatora i jego zasięgu.

Od razu zaznaczę, iż nie jest to wpis dla osób, które potrzebują za darmo drugą kartę SIM/eSIM z tym samym numerem, bo dla takich osób nie ma innej alternatywy w ofercie Orange - w ogóle, w żadnej innej ofercie na rynku nie ma takiej opcji.

Od 22 kwietnia nie można już aktywować ani przedłużać subskrypcji za 30 zł z limitem transferu danych 30 zł. W to miejsce klienci Orange Flex muszą przejść na jeden z trzech droższych planów - z limitem 45 GB za 35 zł, z limitem 80 GB za 50 zł lub z limitem 150 GB za 80 zł miesięcznie.

Roczna subskrypcja w Orange Flex

Nieco na osłodę, Orange proponuje wykupienie rocznej subskrypcji w najtańszym teraz planie za 35 zł miesięcznie.

Subskrypcję roczną stworzyliśmy przede wszystkim z myślą o klientach, którzy cenią Orange Flex, chcą być z nami na dłuższy czas i nie korzystają z możliwości częstej zmiany Planu. Elastyczność jest jednym z największych atutów Flexa, ale widzimy też, że nie każdy potrzebuje jej w takim samym stopniu. Jeśli więc pasuje Wam Plan 45 GB i zamierzacie korzystać z niego dłużej, to teraz macie okazję płacić mniej.

Źródło: Blog Orange.

O ile mniej? Wykupując roczny plan, zapłacicie z góry jednorazowo 350 zł, a więc za 10 miesięcy, co uśredniając da nam kwotę 29,16 zł, czyli nieco mniej niż wcześniej za najtańszy do 21 kwietnia plan. No ale, trzeba wyłożyć od razu znaczną kwotę. Jaką tu mamy alternatywę w ofercie Orange?

Również roczny pakiet, ale w ofercie na kartę. Za 15 zł więcej jednorazowej opłaty z góry - 365 zł, czyli 30,41 zł miesięcznie, dostaniecie od razu do dyspozycji 2 TB transferu danych, czyli 166,66 GB miesięcznie.

Wprawdzie w Orange Flex można odkładać niezużyty limit w sejfach, no ale przez cały rok nie odłożycie tyle, co w Orange na kartę. Poza tym, korzystniej można rozdysponować limit transferu w roamingu UE. W Orange na kartę od razu dostajecie 78,31 GB, które możecie wykorzystać na jeden, dwa czy więcej wyjazdów, z sensownym podziałem. Z kolei w Orange Flex co miesiąc dostajecie odnawiany limit 7,61 GB czy wyjeżdżacie czy nie, i ten limit się nie kumuluje.

Chce płacić tyle samo, czyli 30 zł miesięcznie

Takiej opcji nie ma, ale można płacić złotówkę taniej lub złotówkę drożej. Mowa oczywiście o subskrypcji (ewentualnie abonamencie) w nju mobile za 29 zł miesięcznie oraz najtańszym pakiecie w Orange na kartę za 31 zł miesięcznie.

Jeśli chodzi o ofertę na kartę, niewielką zrobi nam to różnicę w zawartości, dostaniemy mniej więcej taki sam limit transferu danych (razem z bonusami za doładowanie online, itp.), z no ale w niższej cenie niż w Orange Flex.

Natomiast w przypadku nju mobile, wygląda to dużo korzystniej, bo już na start mamy 60 GB transferu danych, po pół roku 120 GB, po roku 150 GB, a po dwóch latach stażu aż 180 GB - więcej niż, przy rocznym pakiecie w Orange na kartę.

Zapłacę 35 zł, ale nie w Orange Flex

W takiej opcji pozostaje jedna możliwość - Orange na kartę za 35 zł, z limitem 50 GB + bonusy oraz w promocji 450 GB miesięcznie (źródło: Blog Orange), więc ponad 500 GB przez 12 miesięcy, z kumulacją niewykorzystanego transferu danych.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu