Dwa i pół miesiąca wystarczyły, aby Netflix szturmem wkradł się na polski rynek VOD. Jak informuje Samsung, aplikacja jest w pierwszej trójce najczęściej uruchamianych aplikacji na jego Smart TV. Polscy dostawcy mają twardy orzech do zgryzienia.
Netflix jedną z trzech najpopularniejszych aplikacji na Smart TV Samsunga. To szokujący wynik
W społeczeństwie polskim zaledwie 26 proc. badanych przyznaje się, że zna biegle jeden język obcy (badanie IQS z września 2015 roku). W czerwcu 2015 roku TNS donosił o 57 proc. osób, które przyznawały się do znajomości języka angielskiego w stopniu podstawowym. Warto jeszcze przytoczyć badanie CBOS z grudnia 2015, gdzie do znajomości angielskiego przyznawało się 32 proc. Po co to wszystko piszę?
Z rozmowy z Jorisem Eversem, szefem komunikacji Netfliksa na naszą część Europy dowiedziałem się, że w Netfliksie na język polski (lektor, napisy lub dubing) przetłumaczonych zostało 10 proc. filmów i seriali. Teraz zestawmy to wszystko z danymi Samsunga. Firma podaje, że Netflix jest w trójce najczęściej używanych aplikacji na ich Smart TV - zaraz obok usługi player.pl oraz YouTube'a. Są to dane mierzone na bieżąco, a ranking przygotowano na podstawie tygodniowej liczby uruchomień danej aplikacji. Dodajmy jeszcze, że Samsung jest liderem rynku telewizorów w Polsce (mówi się tutaj o udziałach na poziomie nawet 60 proc.), choć oczywiście nie wszystkie sprzedawane przez niego urządzenia posiadają stosowną aplikację (Netflix jest dostępny w telewizorach Smart TV z 2014 i 2015 roku, a także w najnowszych modelach SUHD z technologią Quantum Dot).
Przyznaję, że jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak szybko Netflix wkradł się do naszych domów. Efekt "zakazanego owocu"? A może chodzi po prostu o te bezpłatne 30 dni? Nawet jeśli, to przynajmniej część z osób, które przyczyniły się do takiej popularności aplikacji już za nią płaci (Netflix w Polsce jest dostępny od 6 stycznia). Nie wiemy oczywiście, jak to wygląda w praktyce. Netflix nie walczy bowiem z dzieleniem kont. Może się zatem okazać, że do sukcesu przyczyniły się tutaj osoby, które we czwórkę czy nawet piątkę dzielą się kosztami usługi. Wówczas cena Netfliksa za miesiąc spada do symbolicznych dziesięciu złotych. A jest to rozwiązanie jak najbardziej praktyczne, bo w najwyższym planie (11,99 euro - nieco ponad 50 zł) jednocześnie (a więc oglądać w tej samej chwili filmy i seriale) z konta korzystać może do czterech osób.
To oczywiście trudna sytuacja dla innych platform VOD w Polsce. Jeżeli Netflix tak szybko buduje sobie u nas pozycję lidera (nie wiemy, jak wygląda podział miejsc na podium, ale w najgorszej sytuacji serwis ma do pokonania jedynie playera.pl - we wrześniu 2015 roku należąca do Grupy TVN usługa miała 2,34 mln użytkowników ogółem, jak wynika z badania Megapanel). Optymistyczny scenariusz zakłada intensywną walkę na oferty oraz treści, a to powinno zdecydowanie podnieść jakość i atrakcyjność świadczonych usług. Klient zatem skorzysta.
Przy okazji warto dodać o popularności samego Smart TV. Z danych Samsunga wynika, że w Wielkiej Brytanii liczba aktywnych użytkowników aplikacji na telewizorach tej marki przekroczyła 2,5 mln tygodniowo. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy ten wynik poprawiono o 33 proc. W Polsce sytuacja również wygląda pod tym względem ciekawie. Już ponad 65 proc nowych telewizorów i odtwarzaczy Blu-ray Samsunga wyposażonych w funkcje smart jest podłączanych do internetu. Jak tłumaczy Martyna Menge, Content & Services Team Manager w Samsung Electronics Polska:
W grudniu 2015 roku przekroczyliśmy próg 1 miliona użytkowników miesięcznie, a w ciągu ostatnich 6 miesięcy ich liczba wzrosła o ponad ¼ (styczeń vs. sierpień). Pierwsze miesiące nowego roku przyniosły dalszy, znaczący wzrost i spodziewamy się, że w najbliższym czasie osiągniemy tygodniowo milion użytkowników naszej platformy Smart TV.
Trend odchodzenia od telewizji linearnej w kierunku usług oferujących materiały na żądanie (i spersonalizowane rekomendacje, jak ma to miejsce w Netfliksie) nie jest niczym nowym. Konkretne dane pokazują jednak, że przybiera on na prędkości. Nie będzie raczej nadinterpretacją, że nad Wisłą może w dużym stopniu przyczynić się do tego właśnie Netflix. To również jest sugestia dla HBO oferującego ciągle usługę HBO GO sprzężoną z ofertami sieci satelitarnych i kablówkowych. Ich aplikacja jest często wymieniana, jako jedna z najpopularniejszych, ale trudno mówić o jakimś wystrzale popularności.
Nie ukrywam swojego entuzjazmu, bo dotąd rynek VOD w Polsce nie miał dla mnie nic do zaoferowania. Z Netfliksa natomiast korzystam od samego początku i jestem zadowolony. Dokładam zatem cegiełkę do tego sukcesu i po cichu liczę również, że, w ostatecznym rozrachunku, do poprawy jakości całego polskiego VOD.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu