Tydzień ciekawych premier - nowe produkty pokażą m.in. Tesla w komitywie z SolarCity, Apple, od którego należy się spodziewać świeżych Maków, a dzisiaj cuda z kapelusza wyciąga Microsoft. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że będzie to pokaz zawierający zarówno sprzęt, jak i nowinki z poletka softu. Wcześniej spekulowano na temat komputera typu all in one z logo Microsoftu, wspominano także o konkurencji dla Slacka oraz rozwoju asystenta głosowego. Co okazało się prawdą?
Po pierwsze, nadchodzi koniec zwykłego Painta - czas na Painta 3D. Sprzętem mobilnym można skanować przedmioty i przenosić te obrazy do popularnej aplikacji. Można sobie wyobrazić, że w połączeniu z Minecraftem, który należy do MS oraz z drukiem 3D, da to ciekawe rezultaty. Możliwe stanie się zamienianie obiektów 2D w 3D. Oczywiście w programie...
Microsoft zamierza wykorzystać Edge oraz HoloLens w eksperymentach z 3D. Wszystko to wygląda kosmicznie, ale trudno stwierdzić, kiedy stanie się faktem na masową skalę.
3D wejdzie także do PowerPointa. Firma ogłosiła też partnerstwo ze SketchUp. Dużo czarów podczas prezentacji, ale... to na razie czary. Sprzęt partnerów MS umożliwiający przynajmniej część tych zabaw (?) będzie do kupienia za 300 dolarów - zobaczymy, czy stanie się popularny i czy już niebawem będziemy oglądać przedmioty w wirtualnych sklepach przed zakupem.
Microsoft upraszcza tworzenie livestreamów z gier bezpośrednio do Sieci. Będzie można oglądać zmagania znajomych, a nie zawodowców - może się przyjąć. Gracze będą mogli tworzyć turnieje w Xbox Live (nie tylko dla konsol). A co powiecie na Dolby Atmos?
Na pasku zadań pojawią się skróty kontaktów, dzielenie się treścią stanie się szybsze. W jednym miejscu znajdą się kontakty z wielu aplikacji.
Najpotężniejszy Surace Book, podwojona wydajność, przebudowany układ chłodzenia, ale co najważniejsze... Akumulator ma wystarczyć na 16 godzin!
Ten sprzęt robi wrażenie. Niezwykle cienki (12,5 mm), 28 cali z 13,5 mln pikseli wykończone szczotkowanym aluminium. Należy podkreślić, że ekran jest dotykowy. Wsparcie Cortany w połączeniu z czułym mikrofonem - ze sprzętem można rozmawiać.
Jak to ujął Kolega Jakub:
To będzie potężny sprzęt. 32 gigabajtów pamięci, Intel Core i7, ciche chłodzenie i tylko 270 - watowy zasilacz. Da się? Da się. I tylko jeden kabelek wychodzący z tyłu.
Surface Studio może się stać wielkim tabletem. Po prezentacji produktu kiwałem głową z uznaniem - Microsoft dał radę. Poprawiono rysik, dorzucono Surface Dial, czyli urządzenie do wprowadzania komend. Trzy tysiące dolarów to sporo, ale mówimy o sprzęcie dla profesjonalistów. Nie, nie baristów... Z pewnością nie zabraknie porównań do sprzętu Apple - ciekawe, który okaże się lepszy? Cholera, muszę znaleźć powód, by ten sprzęt był mi potrzebny ;) I pewnie konieczna będzie sprzedaż organu...
Niebawem pojawią się teksty poświęcone konkretnym produktom - zapraszamy do lektury.
Powiedzieć o nim: „All in One” to za mało. Surface Studio to sprzęt jedyny w swoim rodzaju
Surface Book jeszcze potężniejszy – Microsoft odświeża swój flagowy komputer
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
