Targi MWC za pasem. Szykują się kolejne duże premiery. Jest już niemal pewne, że w Barcelonie zobaczymy Samsunga Galaxy S6. Teraz pojawiły się również...
Targi MWC za pasem. Szykują się kolejne duże premiery. Jest już niemal pewne, że w Barcelonie zobaczymy Samsunga Galaxy S6. Teraz pojawiły się również informacje o LG G4. Nowy flagowiec ma mieć m.in. lepszy procesor i aparat. Tylko czy taka ewolucja kogokolwiek usatysfakcjonuje?
O LG G4 wiemy naprawdę niewiele. Pierwsze informacje, które wyciekły do sieci wskazują na zastosowanie 64-bitowego procesora Snapdragon 810. Oznacza to, że na debiut autorskich chipów LG Odin ciągle poczekamy (a czekamy już bardzo długo). Tymczasem po sieci krążą plotki, że nowe Qualcommy mają spore problemy z utrzymaniem odpowiedniej temperatury. Sam producent je dementuje, ale decyzja Samsunga o oparciu niemal całej (90 proc.) partii smartfonów Galaxy S6 na Exynosach wydaje się być dość wymowna. Tak czy inaczej CPU będzie wspierany przez 3 GB pamięci RAM, co jest raczej już standardem w tym segmencie.
Wracając do LG G4, nowy flagowiec miałby posiadać lepszy aparat z matrycą 16 Mpix. Spekuluje się, że zastosowanie może znaleźć tutaj sensor Sony. W połączeniu z laserowym autofocusem, z którego LG pewnie nie zrezygnuje, może to dać bardzo interesujące efekty. O innych usprawnieniach na tym polu póki co jednak nic nie wiemy.
LG G4 to również nowy wyświetlacz. Pojawiły się doniesienia, że będzie on 5,3-calowy, a więc nieznacznie mniejszy od tego zastosowanego u poprzednika (5,5 cala). Podobny los spotkał G Fleksa 2, gdzie również ekran został zmniejszony. Jestem bardzo ciekawy, czy to jedynie fanaberia LG czy może odpowiedź na zmieniające się trendy. Czyżby rok 2015 był rokiem zmniejszających się smartfonów i bardziej wyraźnych różnic w zestawieniu z phabletami? LG ma postawić w nowym flagowcu na taką samą rozdzielczość Quad HD, co wydaje się rozsądnym posunięciem.
Nic więcej póki co nie wiemy, zatem trudno oceniać LG G4. Można się spodziewać, że pewnych usprawnień doczeka się sama konstrukcja. To jednak pozostaje owiane tajemnicą. Lepiej, żeby Koreańczycy przygotowali coś specjalnego. Po doniesieniach związanych z Galaxy S6, można odnieść wrażenie, że Samsung przygotowuje bardzo mocne uderzenie. Jeżeli na tych samych targach MWC zobaczymy zupełnie przeciętnego i zaledwie trochę lepszego LG G4, zginie on gdzieś w szumie wokół flagowca konkurencji. Spodziewam się zatem, że najlepsze dopiero przed nami.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu