Zdaniem wielu kryptowaluty to idealny środek płatniczy przyszłości, który w dłuższej perspektywie wyprze z rynku tradycyjną walutę, chociaż droga do tego wydaje się być niezwykle kręta. Teraz pojawiają się kolejne problemy. Mianowicie amerykańskie banki uznały, że korzystanie z nich przy transakcjach może być dla nich mało opłacalne.
Kryptowalutowa gorączka
Szczerze mówiąc, od kilku miesięcy trwa wielka fascynacja alternatywnymi pieniędzmi. Początkiem nowej fali okazały się być rosnące ceny kart graficznych, ponieważ kolejne osoby chciały zacząć kopać kryptowaluty i stać się prawdziwymi rekinami finansowych rynków. W dodatku popularność zdobywały alternatywy dla Bitcoina. Startupy im poświęcone, możliwość płatności nimi, zainteresowanie kursem, dedykowane GPU i CPU – bezapelacyjnie to najgorętszy temat ostatnich kwartałów.
Nie da się jednak ukryć, że aktualnie kryptowaluty nie należą do najbardziej stabilnych walut. Z tego względu ich ceny mogą zmieniać się diametralnie w krótkich odstępach czasu, co zdecydowanie nie wpływa na poprawę ich renomy, aczkolwiek daje szansę niektórym na sprawny zarobek. Niestety, niektóre banki w Stanach Zjednoczonych zablokowały, lub planują to zrobić w najbliższej przyszłości, możliwość płatności takimi środkami z kart kredytowych.
Koniec niezależności
Jako pierwsi tą blokadę nałożyły trzy banki: Bank of America, JPMorgan i Citigroup. We wszystkich przypadkach nie będzie się dało płacić kryptowalutami z kart kredytowych, co wynika z tego, że instytucje finansowe nie chcą brać na siebie ryzyka związanego ze zmiennym kursem wartości. Warto jednak wspomnieć, że te zmiany obejmują jedynie kredytówki, podczas gdy zwykłe karty nadal będą obsługiwać Bitcoina i inne.
Jestem jednak ciekaw, czy takie zmiany są chwilowe czy też zostaną z nami na dłużej. Zważywszy na to, że obecnie nawet w danych witrynach dochodzi do kopania kryptowaluty na naszym sprzęcie, wątpię, że kryptowaluty znikną, bo nikt nie zrezygnuje z tak innowacyjnej technologii. W końcu kiedyś tradycyjne środki płatnicze będą musiały zniknąć.
Ciekawie sytuacja może rozwinąć się w Polsce. W końcu Ministerstwo Finansów przestrzega przed takimi walutami, a niektóre banki rzeczywiście mogą uznać je „nieodpowiednie”.
źródło: Bloomberg
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu