Pamiętacie aferę z kiepskim zasięgiem iPhone 4. Zamiast przyznać się do błędu, Apple twierdziło że źle trzymamy urządzenia i sugerowało zakup specjaln...
Pamiętacie aferę z kiepskim zasięgiem iPhone 4. Zamiast przyznać się do błędu, Apple twierdziło że źle trzymamy urządzenia i sugerowało zakup specjalnego pokrowca. Czytałem te rady z niedowierzaniem. I choć w przypadku Apple Watcha problem jest zdecydowanie mniejszy, to widać że firma sięgnęła po podobne wytłumaczenie.
Prędzej czy później w sieci musiały pojawić się zdjęcia pokazujące problemy skóry po kontakcie z Apple Watch. Znam ludzi, którzy źle znoszą kontakt ze srebrem - odpadają więc srebrne zegarki i kolczyki. Inni mają uczulenie po noszeniu czasomierzsa ze skórzanym paskiem, itd. Normalne - ile osób, tyle możliwych problemów. Prędzej czy później musiały też dotknąć najnowszego urządzenia Apple.
Żartuje się, że w USA wszystko musi być napisane w sposób jasny, najlepiej wielkimi literami, bo potem pojawiają się pozwy jak ten, kiedy kobieta oblała się gorącą kawą w McDonald’s. Nie pamiętam już szczegółów, ale skończyło się na dużym odszkodowaniu. Dla mnie temperatura kawy w kubku jest oczywista i dokładam wszelkich starań, by jego zawartość nie wylądowała na moim ciele - widać nie dla wszystkich to logiczne. Logicznym jest też, że można mieć uczulenie na sam zegarek lub jego paski. Tylko może Apple powinno wcześniej wystosować jakiś komunikat jakich materiałów użyto do produkcji smartwatcha i akcesoriów, żeby później nie musieć się tłumaczyć?
Jeśli macie uczulenie na nikiel, uważajcie - został on użyty przy produkcji Apple Watch space gray, Apple Watch Sport i stalowej bransolety w innych modelach. Pojawia się również w magnesach umieszczonych w zegarku i opaskach. Firma twierdzi, że ilość użytego materiału jest zbyt mała, by powodować uczulenie, ale na wszelki wypadek miejcie na uwadze, że może się ono pojawić.
Ostrzeżeni zostali również użytkownicy uczuleni na…bandaże. Powinni omijać obudowę Apple Watch i opaski Milanese Loop, Modern Buckle i Leather Loop. Wszystkie zawierają bowiem małe ilości metakrylanu metylu, który pojawia się właśnie w bandażach. Według Apple elementy go zawierające nie mają styczności ze skórą noszącego. Uczuleni powinni jednak uważać.
To tyle o uczuleniach. Wspomniałem o iPhonie 4 nie bez powodu. Na doniesienia o uczuleniach i odciśniętych elementach zegarka Apple powtórzyło dawne sugestie - źle nosimy ich zegarek. Za ciasno - źle, bo podrażnienia skóry. Za luźno - źle, bo może powodować otarcia. I na koniec kolejna sugestia. Jeśli poczujecie podrażnienia po noszeniu Apple Watch, skonsultujcie się ze swoim lekarzem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu