Niemal 3 lata temu miała miejsce premiera Windows 8, który skutecznie podzielił społeczność skupioną wokół nowych technologii, a także same media. W w...
Niemal 3 lata temu miała miejsce premiera Windows 8, który skutecznie podzielił społeczność skupioną wokół nowych technologii, a także same media. W wielu kwestiach się absolutnie zgadzam - ta edycja okienek pod kątem schizofrenicznego interfejsu została absolutnie nieprzemyślana. Wiele zmieniło się na lepsze w Windows 8.1, jednak nie były to wszystkie zmiany, które zadowoliłyby użytkowników. Potrzeba było czegoś więcej.
Windows 10 ma zlikwidować kompromisy, z którymi mierzył się użytkownik poprzedniej edycji. Wraca menu start, które porzucono na rzecz pełnoekranowego ekranu z kafelkami. Interfejs będzie teraz dostosowywać się do tego, jak użytkownik zamierza korzystać z komputera - tryb Continuum wykryje to, czy z urządzenia skorzystamy za pomocą urządzeń wskazujących, czy też będziemy mazać palcem po ekranie. To akurat świetna wiadomość dla właścicieli hybryd, laptopów 2 in 1.
Okazuje się ponadto, że Windows 10 nie podniesie minimalnych wymagań sprzętowych. To oznacza, że niektóre zapomniane już komputery mieszczące się w tym, co podał Microsoft mogą zostać z powodzeniem "reanimowane" i dalej używane. Wbrew opiniom niektórych wymagana do uruchomienia systemu konfiguracja nie została zmodyfikowana. To dobrze.
Dla przypomnienia - aby Windows 10 w ogóle się uruchomił, potrzebujemy 1 GB pamięci operacyjnej w wypadku systemu w wersji 32-bitowej i 2 GB, gdy korzystamy z edycji 64-bitowej. Wystarczy jednordzeniowy procesor o taktowaniu przynajmniej 1 GHz.
System w wersji 32-bit zajmie na dysku 16 GB przestrzeni. O 4 GB większy będzie Windows 10 w wersji 64-bitowej. Karta graficzna musi obsługiwać co najmniej DirectX w wersji 9 oraz sterownik WDDM 1.0. Minimalna rozdzielczość to 1024 x 600.
Do uruchomienia Cortany potrzebne będą odpowiednie ustawienia regionalne - asystentka działa jak na razie jedynie w USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech, Hiszpanii, Niemczech oraz Chinach. Microsoft oczywiście planuje rozszerzenie jej dostępności na inne kraje. To, co najbardziej nas interesuje, czyli "sprawa polska" nie zostało porzucone. Cortana jest obecnie testowana i rozwijana równolegle z usługami Binga.
Źródło: Digital Trends
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu