Apple

Prawie 100 tys. zaginionych iPhone'ów. Apple dało się oszukać i nic nie może zrobić

Patryk Koncewicz
Prawie 100 tys. zaginionych iPhone'ów. Apple dało się oszukać i nic nie może zrobić
2

Drążenie sprawy oznaczałoby przyznanie się do łamania własnych postanowień.

Apple pozwala klientom korzystać z programu wymiany starych urządzeń w ramach usługi trade in. Procedura jest prosta – oddajesz zużyty sprzęt i wymieniasz (z dopłatą lub bez) na nowy. Co dzieje się ze smartfonami, tabletami i zegarkami, których użytkownicy już nie potrzebują? Cóż, te czasem pełnią rolę urządzeń zastępczych w serwisach, ale nie każdy sprzęt z nadgryzionym jabłkiem ma takie szczęście. Lwia część z nich zostaje po prostu zutylizowana przez zewnętrzne podmioty. Jedna z firm współpracujących z Apple postanowiła zrobić sobie z tego dochodowy biznes.

Polecamy na Geekweek: Jak wyrobić paszport? Lepiej się pospiesz

Apple jednak nie takie ekologiczne? Tysiące sprawnych smartfonów oddanych do utylizacji

Bloomberg podaje, że Apple zostało oszukane przez jednego z partnerów (znanego jako GEEP), odpowiedzialnego za utylizację starych urządzeń. Z opublikowanego raportu wynika, że Apple wysłał do GEEP ponad 530 000 iPhone'ów, 25 000 iPadów i 19 000 zegarków, które miały zostać zniszczone. Wewnętrzny audyt wykazał jednak, że firma podkradała sprzęty i sprzedawała je na chiński rynek.

Źródło: Depositphotos

Sprawa dotyczy niespełna 100 tys. iPhone’ów, sprzedanych w Państwie Środka jako smartfony używane. Apple często musi borykać się z szemranymi praktykami swoich partnerów i w tej sytuacji także nie byłoby nic dziwnego gdyby nie fakt, że gigant z Cupertino prawdopodobnie zezwoli na umorzenie. Pierwsze bowiem informacje wypłynęły jeszcze w 2020 kiedy to Apple pozwało GEEP za naruszenie warunków umowy. Od tego czasu Tim Cook i spółka nie podejmowali w zasadzie żadnych czynności i według zachodnich mediów firma ma ku temu jeden ważny powód.

Drążenie sprawy oznaczałoby, że Apple na własne życzenie ujawni swoją hipokryzję. Z jednej strony firma tak dużo mówi o proekologicznych postawach i dbaniu o planetę, a z drugiej zleca niszczenie setek tysięcy sprawnych urządzeń, które – jak się okazuje – bez problemu mogą znaleźć kolejnego właściciela. Apple zobowiązało się niedawno do osiągnięcia pełnej neutralności węglowej całego łańcucha wartości do roku 2030, wskazując także recykling jako jeden z priorytetów. Setki tysięcy sprawnych iPhone’ów oddanych do utylizacji kłócą się jednak z marketingowym przekazem.

Stock image from Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

news