Listopad wśród premier należał do Lumii 535, która wystartowała 27 dnia tego miesiąca w Indiach. Od tego czasu ów smartfon spotkał się z naprawdę ciep...
Listopad wśród premier należał do Lumii 535, która wystartowała 27 dnia tego miesiąca w Indiach. Od tego czasu ów smartfon spotkał się z naprawdę ciepłym przyjęciem wśród konsumentów nowych technologii w tym kraju. Odnosząc się do danych z Zauba, do tej pory importowano 502,468 Lumii 535 do tego kraju. Jak na Microsoft, Windows Phone i markę Lumia to całkiem nieźle. Zwłaszcza, że mówimy o Indiach, raczej specyficznym rynku.
W sumie, ja się temu nie dziwię. O ile Lumia 530 kompletnie nie udała się Microsoftowi (cóż, ten telefon był irytującym krokiem wstecz), tak już 535 wraz z dużym, 5-calowym ekranem (choć w biednej skądinąd rozdzielczości), lampą LED, aparatem 5MP z tyłu, 4-rdzeniowym Snapdragonem 200, 1 GB RAM-u i 8 GB przestrzeni na dane stał się z automatu wręcz najbardziej opłacalnym telefonem Microsoftu - biorąc pod uwagę stosunek jego możliwości do ceny.
Wartość importu do Indii jest szacowana na 30,3 miliona dolarów. To całkiem dużo. Natomiast dobra kondycja tego telefonu w tym kraju przekłada się na wzrost wskaźnika użycia telefonu w Internecie - ten wzrósł o 4% w stosunku do poprzedniego miesiąca. Te informacje potwierdził natomiast AdDuplex.
Lumia 535 jest dostępna od 137 dolarów, co w Polsce przełożyło się już na... 499 złotych. Jak na telefon, który działa po prostu dobrze (tak, miałem go w rękach), oferuje przyzwoitą specyfikację w stosunku do używanego w nim systemu i pułapu cenowego, jest to naprawdę bardzo dobra propozycja od Microsoftu. Nic więc dziwnego, że w Indiach radzi sobie tak dobrze.
O ile Lumia 530 z wiadomych względów nie miała tego potencjału, tak jestem absolutnie pewien, że 535 powtórzy sukces 520 i będzie godnym następcą low-enda od Microsoftu. Na horyzoncie mamy jednak jeszcze biedniejsze Lumie, które będą podgryzać rynek najtańszym urządzeniom z Androidem. Cóż, w kategorii cienkofonów zapowiada nam się dosyć ciekawy rok.
Grafika: 1, 2, 3
Źródło: GSMArena
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu