Korzystam z niego od kilku tygodni, chciałem Wam nawet o nim napisać, ale co można napisać o budziku prócz tego, że pojawił się takowy? Z pewnością do...
Korzystam z niego od kilku tygodni, chciałem Wam nawet o nim napisać, ale co można napisać o budziku prócz tego, że pojawił się takowy? Z pewnością do niektórych z Was trafił on innymi kanałami i znacie już jego możliwości. Dziś mogę Wam napisać o nim coś więcej, a mianowicie, że docenił go sam Google i przejął cały zespół pracujący nad tym projektem.
Pokrótce, to zwykły budzik, wyjątkowość jego tkwi w samym przepięknym interfejsie i jednej funkcji, którą doceniłem z uwagi na mój długi czas przebudzania.
Nazwali tę funkcję sprytnym budzikiem, a polega ona na tym, że 30 minut przed planowanym przebudzeniem można ustawić cichą i mało inwazyjną dla tego końcowego snu melodię, która powoli wybudza nas ze snu. Stało się to dla mnie lekiem na mocno wczesne wstawanie i pozwoliło w końcu na mało inwazyjne budzenie.
Po co takie rozwiązanie Google? Timely idealnie powinno się wpasować w interfejs nowego Androida i z pewnością zobaczymy podobne rozwiązanie w następnej jego wersji, jako natywnie instalowanego budzika, co mnie bardzo cieszy, bo to znakomita produkcja, wydawałoby się banalnego rozwiązania. Jak widać i takie projekty zostają doceniane i ze zwykłego pomysłu na budzik zrodziło się tak duże zainteresowanie ze strony dużego gracza na rynku.
Źródło via TheVerge
Aplikacja do pobrania za darmo z Google Play
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu