Google zmienia interfejs swoich usług z różnym skutkiem. Czasem trafia w samo sedno i serwuje nam takie perełki jak Gmail czy Youtube, a czasem wydaje...
Szykuje się zmiana interfejsu Google Maps. Tym razem jestem pod ogromnym wrażeniem
Google zmienia interfejs swoich usług z różnym skutkiem. Czasem trafia w samo sedno i serwuje nam takie perełki jak Gmail czy Youtube, a czasem wydaje mi się oderwany od rzeczywistości (Google+). Tymczasem wyciekły screeny z nowym Google Maps i tym razem zapowiada się na bombę.
Zrzuty ekranu pojawiły się na blogu Google Operating System. Wygląda na to, że nowy interfejs Google Maps będzie pozbawiony wielu kluczowych do tej pory elementów interfejsu. W zamian otrzymamy maksymalnie wykorzystaną przez mapę przestrzeń, po której nawigacja być może będzie jeszcze przyjemniejsza.
Na zaprezentowanych grafikach widać, że większość elementów rozlokowano w postaci pływających boksów, a sercem i jednocześnie tłem dla wszystkiego jest właśnie mapa wybranej lokalizacji. Wśród nowych funkcji wyróżnia się tutaj wyświetlanie okolicznych miejsc, które poleciły osoby z naszych kręgów. Zmiany widać również na pasku z podpowiedziami wyszukiwania oraz w samej kolorystyce map, które wydaje się jakby bogatsza. Wisienką na torcie są też nowe ikonki oraz oznaczenia. Całość prezentuje się o niebo lepiej - przynajmniej z mojego punktu widzenia.
Nie mogę się napatrzyć na zrzuty ekranu z nowymi mapami. Interfejs ten prawdopodobnie będzie bardzo dobrze się skalował na różnych rozdzielczościach i działał sprawnie również na mobilnych urządzeniach, co do tej pory bez aplikacji było niemożliwe. Jedyne, co budzi moje wątpliwości to brak pewnych funkcji, jak np. wyznaczanie trasy. Nigdzie nie widać też charakterystycznego ludzika do przełączania się na widok StreetView. Może się zatem okazać, że do wdrożenia nowości jeszcze długa droga.
Tymczasem zapewne wielu użytkowników zadaje sobie pytanie, kiedy zobaczymy nowy interfejs. Tego nie wie pewnie nikt poza pracownikami Google. Konferencja I/O już niebawem, więc być może wtedy zobaczymy najwięcej nowości.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu