Sony

Sony zadziwia. Ktoś tam chyba nie widział ostatnich wyników sprzedaży

Mirosław Mazanec
Sony zadziwia. Ktoś tam chyba nie widział ostatnich wyników sprzedaży
74

Jeśli przeciek się potwierdzi, najnowszy flagowiec, czyli model Xperia 1V, będzie taki sam jak 1 IV. Tylko gorszy.

Sony od kilku już lat nic sobie nie robi ze smartfonowych trendów tylko konsekwentnie podąża wybraną przez siebie ścieżką. Złośliwi dodają, że prosto w przepaść, ale firma jest bogata, więc może sobie pozwolić na straty w jednym dziale, gdy zarabia krocie w innych. Przynajmniej do czasu.

Zresztą podobno dział smartfonów nie przynosi już strat, ale to raczej nie przez zwiększenie sprzedaży tylko restrukturyzację zespołu i zmniejszenie kosztów.

Nowość bez większych zmian z zewnątrz

Najnowszym urządzeniem firmy ma być Xperia 1V. Na razie nie wiadomo kiedy smartfon zostanie zaprezentowany, być może stanie się tak podczas targów MWC w Barcelonie pod koniec lutego. Kilka firm szykuje się wtedy do europejskich premier, tak będzie np. w przypadku Xiaomi i serii 13.

Zdjęcie, jakie udostępniono na jednym z japońskich serwisów przedstawia podobno Xperię V.  Nie widać na nim wiele, tylko górną część urządzenia z obiektywami aparatów. Ale i tak można wywnioskować po nim sporo.

Po pierwsze – urządzenie zachowa charakterystyczne już dla Sony kinowe proporcje 21:9, bo jest wąskie. Po drugie – optyka będzie mniej zaawansowana od zeszłorocznego modelu, przynajmniej jeżeli chodzi o liczbę obiektywów. Bo nie widzimy obiektywów TOF i podczerwieni RGB. Zostają tylko trzy duże sensory, ten umieszczony najniżej mieści kamerę peryskopową. Najprawdopodobniej to, co aparat uzyskiwał dzięki fizycznym obiektywom, teraz nadrabiać będzie oprogramowanie. Jest więc szansa, że jakość zdjęć nie ucierpi. Ale pewności nie ma.

Kto decyduje. Smartfon, czy człowiek?

W każdym razie ruch wydaje się dość ryzykowny, bo Sony do tej pory bardzo stawiało na upodobnienie pod względem foto i wideo swoich smartfonów do kamer, stosując identyczne, bardzo rozbudowane oprogramowanie. I to użytkownik mógł decydować o większości parametrów, zupełnie inaczej niż w większości smartfonów, gdzie coraz częściej za obróbkę foto odpowiada AI i osobne, dedykowane tylko temu zadaniu procesory. Być może jednak teraz Sony zmieni nieco swoje podejście.

Ciekawostką jest to, że na zdjęciu widnieje logo NFC. To oznacza, że jest to wersja urządzenia przygotowana na rynki globalne. W Japonii obowiązuje standard FeliCa i taki napis znalazłby się z tyłu, gdyby było to egzemplarz na rynek wewnętrzny.

Według wcześniejszych informacji podanych na chińskim portalu Weibo Xperia 1 V będzie korzystać z chipsetu Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2. Będzie to również najcieńszy smartfon korzystający z tego układu. Rodzą się więc pytania jak Sony poradzi sobie z odprowadzaniem ciepła, w przeszłości firma zaliczała kilka wpadek, a jej urządzenia zawsze były gorące. Co stało nieco w sprzeczności z tym, że miały służyć do długich sesji kręcenia wideo.

źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

news