Pamiętam jak dziś pewne targi Infosystem w Poznaniu sprzed, circa, 15-17 laty. Wybrałem się ze starszym bratem, oglądamy rozmaite eksponaty, ja skupia...
Aż do dziś, kiedy to Sony zaprezentowało HMZ-T1 - całkowicie nowy model mający na celu, bardziej niż przeniesienie nasz do światów wirtualnych, po prostu zastąpienie telewizora. Brzmi ciekawie.
Na urządzenie składają się dwa ekrany OLED o średnicy 0.7 cala mogące wyświetlić obraz w rozdzielczości 1280x720 pod kątem widzenia 45'. Możliwe jest oglądanie obrazu zarówno w 2D, jak 3D. Najciekawiej jednak prezentuje się możliwość "wirtualnego kina", gdzie mamy mieć wrażenie oglądania ekranu o przekątnej 750 cali (!) z odległości 20 metrów.
Urządzenie posiada także zintegrowane głośniki, które potrafią oszukać nasz zmysł słuchu dając wrażenie przestrzenności dzięki technologii Sony Virtualphones. Posiadam obecnie słuchawki wykorzystujące ten patent i są rzeczywiście rewelacyjne - zarówno w grach, jak i filmach kino domowe straciło na znaczeniu - dokładnie słyszę świetnej jakości dźwięk dookoła siebie.
Baza urządzenia posiada 2 gniazda HDMI - wejścia i wyjścia. To trochę mało, więc w przypadku kilku konsol, dekoderów etc. przydałby się amplituner spinający wszystko w całość. Kluczowym parametrem przy tego typu okularach jest też waga - 420 gram to chyba jednak sporo, ale widoczny na zdjęciach pałąk z pewnością trochę odciąża nam przód głowy.Zapewne jednak jest to kwestia indywidualna - każdy musiałby sam HMZ-T1 założyć na głowę i ocenić, czy mu dobrze leży.
Co ciekawe, urządzenie nie jest polecane osobom poniżej 15 roku życia. To rzadko spotykana praktyka, aby aż tak wysokie widełki stosować w przypadku elektronicznych gadżetów. Tak do końca neutralne dla zdrowia to nie może zatem być.
Premierę w Japonii zapowiedziano na listopad, a cena to 60 tysięcy jenów, czyli około 2200zł. Całkiem sporo, ale jeśli komfort noszenia jest wysoki, to wolny dla żony telewizor w salonie może być tego wart.
[źródło]
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu