Technologie

Elektryczne rowery podbijają Europę, sprzedają się lepiej niż zwykłe

Kamil Pieczonka
Elektryczne rowery podbijają Europę, sprzedają się lepiej niż zwykłe
30

Rowery elektryczne okazują się znacznie większym sukcesem niż samochody z takim samym napędem. W Niemczech ich sprzedaż w tym roku przebije wyniki zwykłych rowerów i trend wzrostowy nadal się utrzymuje.

Elektryczne rowery europejskim hitem

Podczas gdy wzrost sprzedaży samochodów elektrycznych powoli wyhamowuje, a Volkswagen wstrzymuje prace swoich fabryk, bo nie ma chętnych na nowe pojazdy, rowery elektryczne podbijają rynek. W 2022 roku w Niemczech sprzedaż rowerów sięgnęła wartości 7,4 mld euro, a niemal połowa tej kwoty przypadała na rowery elektryczne. Według najnowszych szacunków, w tym roku po raz pierwszy w historii sprzeda się więcej rowerów z baterią niż tych tradycyjnych, a podobne tendencje widać w całej Europie Zachodniej. Okazuje się, że Europejczycy znacznie szybciej przekonują się do elektrycznych jednośladów niż do samochodów i są dwa razy bardziej skłonni do zakupu roweru z baterią niż takiego samochodu.

Jednym z oczywistych powodów jest z pewnością cena. Rowery elektryczne nie są tanie, ale też znacznie tańsze niż samochody. Okazują się też całkiem niezłą alternatywą w przypadku podróży do pracy, dzięki wspomaganiu nawet dłuższa podróż nie jest męcząca, a biorąc pod uwagę osiąganą prędkość (25 km/h) podróż wcale nie trwa dłużej niż samochodem. Patrząc na różnego rodzaju rankingi, średnia prędkość samochodów w europejskich miastach oscyluje w okolicach 30 km/h, więc rower okazuje się świetną alternatywą. Nic więc dziwnego, że elektryczne jednoślady zyskują na popularności.

Nic więc dziwnego, że elektryczne pojazdy pojawiają się również w systemach rowerów miejskich. Kilka dni temu testy takiego systemu rozpoczęły się w Trójmieście, gdzie wystartował projekt Mevo 2.0. Trójmiejski Obszar Metropolitarny założył sobie, że większość z dostępnych rowerów ma być wyposażona we wspomaganie elektryczne i wygląda, że ten plan działa. Podczas testów rowery cieszą się sporą popularnością, choć po części wynika to pewnie z faktu, że są dostępne za darmo. Za kilka dni system ruszy jednak komercyjnie i wtedy okaże się czy faktycznie będzie można odnotować sukces.

Nie zmienia to też jednak faktu, że coraz więcej prywatnych osób kupuje rowery elektryczne. Szacuje się, że w 2025 roku sprzedaż elektrycznych jednośladów może przekroczyć 7 milionów sztuk w całej Europie. Będzie ona zatem większa niż sprzedaż samochodów elektrycznych. Takie podejście do redukcji emisji CO2 ma więcej sensu i miejmy nadzieje, że włodarze w UE wreszcie to zauważą, wprowadzając zachęty do zakupu rowerów. Skoro dopłacamy do samochodów elektrycznych, to dlaczego nie wprowadzić programu, który wspomoże adopcję jednośladów z baterią?

źródło: Electrek

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu