Podyskutujmy: 10 przemyśleń odnośnie technologii ubieralnych

Znowu w punktach, tym razem o technologiach ubieralnych. O czymś, co moim zdaniem jest zbyt krytycznie oceniane na bazie produktów, które są bardziej teaserem technologii, niż skończonymi koncepcjami funkcjonalnymi i biznesowymi.

Oto moje 10 przemyśleń na temat Wearables Technology:

1) Będą mocnym trendem w technologiach. Będą, bo jeszcze nie są.
2) Rok 2014 nie był rokiem wearables. Nie mylmy liczby wypuszczonych produktów z popularnością i użytecznością.
3) Obecne dziś na rynku smartwatche, to teaser technologii. Żaden z nich nie spełnia oczekiwań i nie buduje nowych potrzeb.
4) Opaski pokazują dobry kierunek, ale jednocześnie niepokoi ich malejąca użyteczność wraz z upływem czasu. Nisza na razie jest dość wąska w tej kategorii, a bariera wejścia teoretycznie niska.
5) Technologie ubieralne to przyszłość, która może budować rynek w wielu niszach, niekoniecznie bazując na kilku głównych kategoriach produktów.
6) Technologie ubieralne zbudują kilka bardzo dużych i opłacalnych biznesów. Przy czym ich "wielkość" będzie mierzona przez stan konta bankowego, a nie liczbę użytkowników.
7) Ocenianie przez pryzmat wydarzeń z 2014 roku całego rynku i jego przyszłości jest błędem.
8) Nie błądźmy - okulary Google to niewypał. Nazwijmy to demem technologicznym i poszukajmy zastosowania dla podzespołów, technologi i pomysłów.
9) Kierunki tematyczne dla technologii ubieralnych to moim zdaniem : sport, styl życia, zdrowie, bezpieczeństwo, moda a nie przedłużanie wprost funkcji smartfona.
10) Pełnej ekspansji i pokaz możliwości technologii ubieranych oczekuję nie wcześniej niż po 2016 roku (choć już teraz mamy kilka dobrze rozwijających się koncepcji, jak kaski chroniące narciarzy czy rowerzystów z wbudowanymi systemami pomocy itp).

Czytaj dalej poniżej

Podsumowanie AD 2014 #1: postać i antypostać roku Maciej Sikorski

Bo Inbox pokazuje pazurki na smartfonie moi drodzy. Zapomniałem już o Gmailu Konrad Kozłowski