Płatności mobilne w USA cofną się do epoki kamienia łupanego – Apple Pay ma problem

Wydawałoby się, że na rodzimym dla Apple rynku nie powinno być żadnych problemów z wdrożeniem nowych technologii płatności, łączności, itp. Jednak okazuje się, że gdy w grę wchodzą wielkie pieniądze, brak jest sentymentów. Apple Pay zostało sprytnie wyeliminowane w sieci aptek CVS Pharmacy, gdy odkryto, iż Apple Pay jest usługą kompatybilną z tamtejszym systemem płatności zbliżeniowych. Jako, że Apple Pay obsługuje NFC, nie ma problemów z późniejszym wdrożeniem płatności telefonem komórkowym Apple w takich sklepach - jest tylko jeden niuansik.

Obecnie, w sklepach CVS nie działają terminale NFC. Klientom trudno byłoby wytłumaczyć, że takie terminale istnieją, ale płatności w usłudze Apple nie będą realizowane, zatem wylano dziecko razem z kąpielą i wyłączono stanowiska z płatnościami zbliżeniowymi w ogóle. Od teraz klienci muszą zdecydować się na inną metodę płatności, jeżeli chcą zapłacić za swoje zakupy w tej sieci sklepów.

Notka na stronie CVS wyjaśnia, iż firma jest częścią konsorcjum, które zamierza stworzyć alternatywną dla obecnych metodę płatności zwaną CurrentC. I oczywiście, ów system nie będzie oparty na płatnościach zbliżeniowych via NFC - jednak metoda wykorzystywana przez ten system jest nieco... kontrowersyjna.

CurrentC ma wykorzystywać... kody QR. Tak, nie żartuję - alternatywą dla prostych płatności zbliżeniowych ma być toporna forma skanowania kodów. Przy zakupie, specjalny terminal wyświetli odpowiedni kod, który musimy zeskanować my. Po tym, na ekranie naszego telefonu pojawi się kod, który zostanie zeskanowany przy kasie i... voila! A teraz najlepsza część. Usługa nie będzie połączona z kartą kredytową, tyko bezpośrednio z naszym kontem. Ma to na celu ominięcie opłat dla sieci płatnościowych Visa oraz Mastercard.

Czytaj dalej poniżej

Komputer Apple sprzedany za blisko milion dolarów Maciej Sikorski

Lumie zamiast iPhone'a. Microsoft i Apple powalczą w segmencie biznesowym Maciej Sikorski

I tak oto dochodzimy do punktu, w którym należy zapytać o ochronę prywatności w takim rozwiązaniu. Cóż, o ile Apple Pay wydaje się być naprawdę bezpieczną metodą płatności, to już CurrentC wydaje się być nieco szemrane. Usługa ta z pewnością pozwoli na przechowywanie "gdzieś tam w historii sklepu" naszej historii zakupów, przy czym powiadomienia e-mail, broszurki mogą być pod nas tak układane, by odpowiadać naszym nawykom. Brzmi dobrze? Nie bardzo. CurrentC zagości w niemal 60 sieciach sklepów w USA, co z pewnością nie jest dla Apple dobrą wiadomością.

Grafika: 1, 2

Źródło: 9to5mac