Jeżeli wydaje się Wam, że Samsung Galaxy K Zoom jest prawdziwie fotograficznym smartfonem, to znaczy, że nie widzieliście jeszcze modelu Lumix DMC-CM1 od Panasonica. Zaprezentowane na targach Photokina 2014 urządzenie łączy w sobie aparat z matrycą o przekątnej 1 cala oraz podzespoły topowego smartf...
Jeżeli wydaje się Wam, że Samsung Galaxy K Zoom jest prawdziwie fotograficznym smartfonem, to znaczy, że nie widzieliście jeszcze modelu Lumix DMC-CM1 od Panasonica. Zaprezentowane na targach Photokina 2014 urządzenie łączy w sobie aparat z matrycą o przekątnej 1 cala oraz podzespoły topowego smartfona z Androidem.
Trudno stwierdzić, czy Panasonic Lumix DMC-CM1 to bardziej aparat czy może bardziej smartfon. Zarówno w pierwszej jak i drugiej roli sprawdzi się dobrze (a nawet lepiej!). Sercem urządzenia jest czterordzeniowy Snapdragon 801 z zegarem 2,3 GHz wspierany przez 2 GB pamięci RAM oraz 16 GB pamięci wewnętrznej. Tę ostatnią można rozbudować o dodatkowe 128 GB za pomocą slotu na karty MicroSD. Urządzenie dysponuje wyświetlaczem o przekątnej 4,7 cala i rozdzielczości Full HD. Nie brakuje tutaj modułu łączności LTE, a także WiFi, Bluetooth i GPS-a. Wszystko to zasila bateria 2600 mAh. Lumix DMC-CM1 pracuje natomiast pod kontrolą Androida 4.4 KitKat.
https://www.youtube.com/watch?&v=WNxlsBHtIBA
Co jednak z funkcjami fotograficznymi? Te bardzo pozytywnie zaskakują, bo producentowi udało się tutaj upchnąć calową matrycę CMOS o rozdzielczości 20 Mpix, która pracuje w zakresie czułości ISO 100-25 600. Dla niewtajemniczonych tego typu rozwiązania są typowe dla zaawansowanych kompaktów, a nawet bezlusterkowców. Umieszczenie go w smartfonie jest ogromnym krokiem naprzód. Aparat dodatkowo został wyposażony w obiektyw Leica ze stałą ogniskową 28 mm oraz przysłoną F/2.8. Nie zabrakło też fizycznego spustu migawki.
Funkcje fotograficzne stoją na bardzo wysokim poziomie. Nowy Lumix pozwala na manualną kontrolę czasu migawki, przysłony, czułości ISO, balansu bieli oraz ostrości. Zdjęcia mogą być zapisywane w formacie JPG lub bezstratnym RAW. Wisienką na torcie jest funkcja rejestrowania wideo w jakości 4K.
Panasonic Lumix DMC-CM1 ma trafić do sprzedaży w listopadzie. Cena zwala z nóg - 900 euro. Ale nie powinno to dziwić, wobec zastosowanych parametrów urządzenia. W dodatku nie wiadomo nic o polskiej premierze urządzenia, więc niewykluczone, że jedyną opcją będzie sprowadzenie go zza granicy. Nie ulega wątpliwości, że takiego smartfona na rynku jeszcze nie było. Panasonic postawił tym samym bardzo wysoką poprzeczkę Samsungowi, który dotąd był prekursorem i właściwie jedynym producentem działającym w tym segmencie. Kto wie, być może teraz rewolucja na tym polu nabierze rumieńców?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
