Recenzja

OnePlus Nord Buds 2 – ciekawe brzmienie niedrogich słuchawek

Tomasz Szwast
OnePlus Nord Buds 2 – ciekawe brzmienie niedrogich słuchawek
1

OnePlus Nord Buds 2 to słuchawki, po których nie spodziewałem się niczego szczególnego. Ot kolejny producent postanowił pokazać się w segmencie, w którym być wypada. Liczna konkurencja może sugerować, że nowe słuchawki OnePlus to produkt rzucony na pożarcie. Czy na pewno?

Zakup tanich słuchawek przypomina grę na loterii. Można trafić na bardzo ciekawy model i zaoszczędzić nawet kilkaset złotych. Można również mocno się przejechać i żałować każdej wydanej złotówki. Przedział około 300 złotych nie jest jeszcze tym, który praktycznie gwarantuje uniknięcia pomyłki. Da się jednak trafić na takie słuchawki, które bardzo pozytywnie zaskoczą swoim brzmieniem.

Słuchawki bezprzewodowe do smartfona kosztujące około 300 złotych to obecnie najmocniej obsadzony segment rynku słuchawek. Znajdziemy tu modele od praktycznie każdego istotnego producenta, na czele z takimi markami jak Jabra, Creative, Huawei czy Oppo. Modelem OnePlus Nord Buds 2 do walki o sympatię klientów dołączył kolejny producent. Jak sobie poradził? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie poniżej.

W takim opakowaniu trafiają do klienta słuchawki OnePlus Nord Buds 2

OnePlus Nord Buds 2 to tanie słuchawki z ANC. Coś więcej?

Zacznijmy od absolutnych podstaw, czyli technicznej specyfikacji słuchawek OnePlus Nord Buds 2. Oto jak się prezentuje:

  • Model: OnePlus Nord Buds 2
  • Typ: słuchawki TWS dokanałowe
  • Rozmiar słuchawki: 27,5 x 21,05 x 24,4 mm
  • Rozmiar etui: 67,99 x 28,9 x 35,5 mm
  • Waga słuchawki: 4,7 g
  • Waga etui: 37,5 g
  • Przetwornik: dynamiczny, 12,4 mm, membrana z powłoką z tytanu
  • Pasmo przenoszenia: 20 Hz - 20 000 Hz
  • Ładowanie przewodowe: USB-C, 60 minut (słuchawki), 90 minut (słuchawki + etui)
  • Szybkie ładowania: 5 godzin muzyki w 10 minut
  • Wydajność ANC: 25 dB,
  • Norma odporności: IP55,
  • Łączność bezprzewodowa: Bluetooth 5.3
  • Kodeki: ANC, SBC
  • Cena: 349 złotych (stan na 18.04.2023r.)

W telegraficznym skrócie otrzymujemy wszystko to, czego możemy się spodziewać wydając na słuchawki bezprzewodowe kwotę 349 złotych. Wyposażenie i parametry z pewnością przystają do ceny, dlatego należy pochwalić producenta za właściwą wycenę swoich nowych słuchawek. Właściwie jedynym mankamentem wynikającym ze specyfikacji technicznej jest rozmiar etui. Ponad 6 centymetrów długości, do tego spora wysokość i szerokość to nie są wymiary pozwalające na swobodne noszenie słuchawek w kieszeni. Chyba że lubimy chodzić w bojówkach.

Co znajdziemy wewnątrz opakowania? Naturalnie same słuchawki i etui ładujące. Nie zabrakło również miejsca dla niezbędnej dokumentacji, ozdobnej naklejki i przewodu USB-C. Są również wymienne gumki w trzech rozmiarach, z czego najpopularniejszy, środkowy jest fabrycznie zamontowany na słuchawkach. Po prostu standard.

Co wewnątrz? Przede wszystkim całkiem dobrze wykonane słuchawki i kiepsko spasowane etui ładujące

Pierwsze wrażenia? Mam mieszane uczucia

Po wyjęciu z pudełka etui ładujące istotnie okazuje się być naprawdę duże, co należy zapisać po stronie niedociągnięć. Dodatkowo nie grzeszy wysoką jakością ładowania. Wieko, pod którym znajdują się słuchawki, jest osadzone dość luźno. Przemieszcza się wydając przy tym niezbyt przyjemne dźwięki. Trudno to zaakceptować nawet gdy mowa o słuchawkach kosztujących lekko ponad 300 złotych.

Na szczęście dalej jest już tylko lepiej. Same słuchawki są wykonane naprawdę nieźle, z całkiem przyjemnego w dotyku plastiku. Nie można też przyczepić się do ich rozmiaru, który jest po prostu w porządku. Obsługa słuchawek odbywa się przy pomocy stuknięcia czy to w jedną, czy drugą.

W moim przypadku słuchawki leżały w uszach bardzo dobrze, przez co przez cały okres testu korzystało mi się z nich wygodnie. Nie licząc wpadki z jakością wykonania etui ładującego, z zewnątrz OnePlus Nord Buds 2 to solidne słuchawki, reprezentujące podobny poziom co kosztująca około 300 złotych konkurencja.

Słuchawki OnePlus Nord Buds 2 możemy sparować zarówno ze smartfonem z Androidem, jak i z iOS. Jeśli naszym smartfonem nie jest jeden z modeli OnePlus, do zarządzania słuchawkami potrzebujemy aplikacji HeyMelody. Ta co prawda dostępna jest zarówno w wersji na Androida jak i iOS, jednak wersja dla sprzętów Apple po prostu nie działa. Ocena 1/5 w AppStore jest zatem jak najbardziej adekwatna. W praktyce oznacza to, że do pełnej kontroli nad słuchawkami wymagany jest smartfon z Androidem. Brak działającej aplikacji na iOS oznacza brak możliwości sterowania ANC czy dodatkowymi efektami. Oznacza również, że oprogramowanie słuchawek nie będzie mogło zostać zaktualizowane.

Z uwagi na brak działającej aplikacji pozostało mi przeprowadzić test na smartfonie z Androidem. Skądinąd był to model tego samego producenta, czyli OnePlus Nord CE 3 Lite 5G, którego recenzję przeczytacie na naszych łamach już niedługo.

Słuchawki prezentują się naprawdę nieźle

Brzmienie OnePlus Nord Buds 2 na plus, a to najważniejsze

Przejdźmy zatem do tego, co w słuchawkach najważniejsze, a mianowicie do jakości brzmienia. Ta zaskoczyła mnie naprawdę pozytywnie, co w końcowym rozrachunku przełożyło się na rekomendację dla testowanych słuchawek. OnePlus Nord Buds 2, jak przystało na słuchawki z przetwornikiem dynamicznym, grają ciepło, basowo, przyjemnie dla ucha. Co istotne basu jest naprawdę dużo, a do jego jakości nie sposób się przyczepić. Zwłaszcza wtedy, gdy weźmiemy pod uwagę cenę słuchawek. Niskie tony nie zalewają pozostałego pasma, za co producentowi należy się słowo pochwały.

Tony średnie pozostają nieco stonowane i wycofane, jednak można je usłyszeć bez trudu. Wybrzmiewają naprawdę nieźle, tworząc harmonijną całość z mocnym basem i sopranem. Góra z kolei została mocniej zaakcentowana, jednak nie aż tak mocno jak dół. Owszem, nie ma tu ostrych, przenikliwych sopranów, jednak w tej cenie i przy tym przeznaczeniu słuchawek to nie jest mankament. Brzmieniowo OnePlus Nord Buds 2 to bardzo przyjemne, rozrywkowe słuchawki z mocnym basem. Taka charakterystyka spodoba się większości użytkowników, dlatego jeśli szukacie fajnie grających słuchawek za około 300 złotych, model marki OnePlus z całą pewnością wart jest poświęcenia chwili uwagi.

Muszę się jednak przyczepić do wady, którą oprócz mnie usłyszeli również inni recenzenci. Momentami w brzmieniu słuchawek da się słyszeć dziwny, nieprzyjemny, metaliczny pogłos. Niestety nie wiemy, czy jest to wada konstrukcyjna, czy może jakiś problem z oprogramowaniem, który z biegiem czasu zostanie wyeliminowany. Nie jest to coś, co przeszkadza jakoś szczególnie mocno, jednak z dziennikarskiego obowiązku musiałem o tym wspomnieć.

Jakość dźwięku? Jak za tę cenę naprawdę w porządku

ANC i pozostałe funkcje, czyli garść przydatnych dodatków

Aktywna redukcja odgłosów otoczenia w słuchawkach za mniej niż 350 złotych? Skoro producent zdecydował się na jej udostępnienie, koniecznie trzeba ją przetestować. W praktyce okazuje się bowiem, że jak na tę cenę słuchawek OnePlus Nord Buds 2, technologia ANC spisuje się całkiem w porządku. Owszem, nie ma mowy o skuteczności znanej chociażby ze znacznie droższych słuchawek Sony, jednak z pewnością ułatwia skupienie się na pracy zdalnej czy spokojną podróż komunikacją publiczną.

Warto również zwrócić uwagę na przeciwny do ANC tryb wzmacniania dźwięków otoczenia. Ten również jest dostępny i okazuje się przydatny. Miłym dodatkiem jest bardzo podstawowy korektor brzmienia z kilkoma ustawieniami predefiniowanymi, jak i możliwością wprowadzenia własnych.

Jak słuchawki OnePlus Nord Buds 2 spisują się podczas rozmów telefonicznych? Ani ja, ani moi rozmówcy nie zauważyliśmy niczego szczególnego. Jest w porządku.

Duże etui to długi czas pracy na baterii?

Ocena czasu pracy na baterii, w kwestii słuchawek, to zawsze kwestia mocno subiektywna. Każdy z nas używa słuchawek nieco inaczej, ustawiając inne poziomy głośności. Można jedynie zweryfikować to, czy deklaracje producenta mają cokolwiek wspólnego z rzeczywistością.

Od producenta słuchawek OnePlus Nord Buds 2 otrzymujemy następującą garść deklaracji. W przypadku słuchania muzyki z włączonym ANC słuchawki wytrzymają na baterii 5 godzin, a razem z doładowaniem z etui do 27 godzin. Wyłączenie ANC wydłuży ten czas odpowiednio do 7 godzin bez etui i 36 godzin z etui. Dla rozmów telefonicznych OnePlus deklaruje żywotność na poziomie 3,5 godziny i 17 godzin (z ANC). Wyłączenie ANC przedłuża czas rozmów do 4 godzin bez etui i 19 godzin z etui.

Niespełna dwutygodniowe testy pozwalają mi sądzić, że są to wyniki jak najbardziej do osiągnięcia. Czy wystarczające? O ile ktoś nie pracuje zdalnie w call center i nie planuje używać ich do wielogodzinnego rozmawiania przez telefon to jak najbardziej tak.

Etui ładujące to bolączka słuchawek OnePlus Nord Buds 2. Duże, niepraktyczne i niezbyt solidne

Czy warto kupić słuchawki OnePlus Nord Buds 2?

Odpowiedź na to pytanie jest prosta: warto. Owszem, słuchawki mają swoje niedociągnięcia, jednak w ostatecznym rozrachunku można przymknąć na nie oko. Klapka od etui ładującego irytuje, dziwny, metaliczny pogłos czasem słychać, jednak to właściwie wszystko, co istotne. Zwłaszcza dla kogoś, kto korzysta ze smartfona z Androidem, gdzie aplikacja działa i pozwala na korzystanie z dodatkowych funkcji słuchawek.

OnePlus Nord Buds 2 to wygodne słuchawki o niezłym brzmieniu, wyposażone w przydatne dodatki, takie jak ANC czy tryb przepuszczania dźwięków. W cenie 349 złotych rekomendacja zakupowa po prostu im się należy. Nie tylko nie zginęły w natłoku konkurencji, ale również zaprezentowały się naprawdę nieźle. Dobra robota OnePlus!

OnePlus Nord Buds 2
plusy
  • Bardzo przyjemne brzmienie
  • Nieźle działające ANC
  • Tryb przepuszczania dźwięków
  • Niezły czas pracy na baterii
  • Bardzo dobra wycena
minusy
  • Jakość wykonania etui
  • Momentami słyszany metaliczny pogłos
  • Brak działającej aplikacji dla iOS

 

 

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu