Spotify

Nietypowy problem Spotify. Kosztował firmę 156 milionów

Kamil Świtalski
Nietypowy problem Spotify. Kosztował firmę 156 milionów
1

Dość problematycznymi dla Spotify okazały się białe szumy. I to, jak bardzo użytkownicy je kochają...

Białe szumy to jedna z tych kategorii w serwisach streamingowych, która od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. I Spotify nie jest w tej materii żadnym wyjątkiem. Użytkownicy uwielbiają odgłosy wiatru, ulewy, klimatyzacji czy odkurzacza. Stąd też w katalogu usługi znajdziemy setki materiałów oferujących takie właśnie treści. Okazuje się, że nie tylko w formie "albumowej", ale także podcastowej.

A jak wynika z najnowszego raportu Bloomberga, te materiały dość skutecznie odciągały uwagę użytkowników od innych treści i cieszą się ogromną popularnością. A przez to jak działa tamtejszy algorytm, firma mogła stracić nawet 38 milionów dolarów. Zaraz, co?!

Źródło: Depositphotos

Algorytm Spotify intensywnie promował białe szumy, co okazało się dla firmy ogromnym problemem

Z raportu Bloomberga wynika, że Spotify mogłoby zwiększyć swój roczny zysk brutto o nawet 156 milionów złotych (38 milionów dolarów), jeżeli uda im się odwrócić uwagę użytkowników od materiałów podcastowych z białymi szumami. Jak czytamy w materiale:

Tego rodzaju podcasty odtwarzają w pętli różnego rodzaju relaksujące dźwięki - takie jak szum, uderzające fale lub deszcz - i są bardziej popularne, niż mogłoby się wydawać. Jednym z powodów ich popularności jest to, że Spotify nieświadomie popycha je przed użytkownikami dzięki "algorytmicznemu naciskowi na treści" mówione (w przeciwieństwie do muzyki)

Materiały te odtwarzane są masowo — i pomiędzy kolejnymi odcinkami, regularnie serwowane są reklamy. Reklamy, które kosztują Spotify niemałe pieniądze. Jak wynika z wyliczeń redakcji Bloomberg, w ubiegłym roku tacy pocasterzy mieli zarabiać nawet 18 tys. dolarów rocznie. Z dokumentów firmy wynika, że od stycznia 2023 roku tego rodzaju treści miały być odtwarzane ponad trzy miliony godzin dziennie na Spotify. Tak, wzrok was nie myli. Każdego dnia miałyby być one odtwarzane przez trzy miliony godzin. A jako, że od dłuższego czasu Spotify koncentruje się na promowaniu podcastów zamiast muzyki — algorytmy automatycznie kierowały użytkowników ku większej ilości białych szumów.

Źródło: Depositphotos

Spotify zorientowało się, że coś tu nie gra

Ogromne liczby i ogromne pieniądze. Spotify więc w końcu zorientowało się, że coś tu jest nie tak, jak być powinno. I wtedy firma zorientowała się, że ich algorytm dość mocno popychał użytkowników w kierunku takich treści. Nie wiedząc co mają dalej zrobić, gigant miał rzekomo rozważać nawet zdjęcie tego rodzaju treści z kategorii podcastów, a ponadto: zablokować udostępnianie analogicznych treści innym twórcom. Chcieli po prostu skierować uwagę użytkowników ku innym treściom. Ostatecznie jednak zdecydowali się tego nie robić — i jak mówi pracownik platformy w rozmowie z Bloombergiem:

Propozycja, o której mowa, nie doszła do skutku - nadal mamy podcasty z białym szumem na naszej platformie

Wynika z tego, że firma nie planuje wprowadzania zmian w temacie. Zakładam, że zamiast podnosić raban, wprowadzać blokady i kombinować — łatwiej im załatwić to po cichu, nieco zmieniając algorytm polecający. A może nawet elementy interfejsu, które pozwolą łatwiej użytkownikom przejść do innego rodzaju treści.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu