Jak już niektórzy z Was wiedzą moja "współpraca" z Nokią nie potrwała długo. Po modelu 3510i nadeszły czasy hegemonii Sony Ericssona, jednak zawsze, a...
Jak już niektórzy z Was wiedzą moja "współpraca" z Nokią nie potrwała długo. Po modelu 3510i nadeszły czasy hegemonii Sony Ericssona, jednak zawsze, ale to zawsze obiektem zazdrości był legendardny już Snake, w którego pogrywałem na Nokii 5110 mojego taty. Niektórzy z całą pewnością zapomnieli już o tej grze, inni nie mają zielonego pojęcia o jej istnieniu, a inni wyczekiwali godnej naszych czasów wersji...
...i ci ostatni będą niestety musieli przełknąć naprawdę gorzką pigułkę, bo to co zamierza wkróce udostępnić towarzystwo z Rumilus Design będzie w mojej ocenie jedynie idealnym sposobem na żerowanie na rozpoznawalnej wciąż mimo wszystko marce. Snake Rewind ukaże się 14 maja w wersji na iOS-a, Androida i Windows Phone, a jak sama nazwa wskazuje szykują się pewne zmiany.
Słówko "rewind" nie odnosi się bowiem jedynie do kwestii przywołania tak szczęśliwych dla wielu graczy czasów, ale dotyczy również i nowej funkcji w grze, która pozwoli na cofnięcie rozgrywki o kilka sekund, byśmy mogli uniknąć przegranej. Brzmi ciekawie? Na początku również wydawało mi się, że nie ma o co kruszyć kopii, ale gdy wczyatmy się w szczegóły wychodzi na jaw, że studio rzeczywiście dostosowało Snake'a do naszych czasów. Tylko w tej bardziej komercyjny sposób.
Nie tylko za zdobywane punkty, bo używając także mikropłatności będziemy mogli zakupić "ulepszenia" i "atrybuty". Przyznacie, że to już znacznie bardziej brzmi jak typowa produkcja z 2015 roku. Nowy Snake to model freemium na całego. Zapewne za te niecałe dwa tygodnie zdecyduję się sprawdzić Snake'a Rewind w praktyce, ale coś mi się wydaje, że znacznie lepiej będę się bawił w odtworzonego w nowej postaci klasycznego Snake'a, o którym znacznie więcej przeczytanie na AntyApps.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu