Ciekawe strony

Nakanapie.pl uruchamia radio z audiobookami. Czy może być lepszy sposób na promocję tego typu książek?

Tomasz Popielarczyk
Nakanapie.pl uruchamia radio z audiobookami. Czy może być lepszy sposób na promocję tego typu książek?
Reklama

Elektroniczne książki w naszym kraju  są nadal w powijakach, choć widać nieustanny progres. Coraz więcej osób kupuje czytniki, powstają nowe interneto...


Elektroniczne książki w naszym kraju  są nadal w powijakach, choć widać nieustanny progres. Coraz więcej osób kupuje czytniki, powstają nowe internetowe sklepy, te istniejące rozbudowują swoją ofertę i zaskakują oryginalnymi usługami. Z ciekawą inicjatywą wystartował serwis Nakanapie.pl. Od kilku dni uruchomiono tam internetowe radio, w którym każdy, zupełnie za darmo może posłuchać wybranych audiobooków.

Reklama

Książek można słuchać z poziomu przeglądarki internetowej lub dowolnego telefonu komórkowego (do czego przygotowano specjalną wersję mobilną witryny). Każdego dnia w serwisie pojawia się audycja z fragmentem znajdujących się w ramówce powieści. Użytkownik może ją przesłuchać i ewentualnie zdecydować się na zakup wybranej pozycji.

Nakanapie.fm nie jest radiem w stricte tego słowa znaczeniu. Nie musimy zatem pędzić na złamanie karku na wybraną godzinę, bo właśnie wtedy zaczyna się audycja. Mamy zatem do dyspozycji listę książek z informacjami o tym, jaka część jest danego dnia odtwarzana. Wystarczy kliknąć i zanurzyć się w "lekturę".


Każda książka została podzielona na ponad 20-30 odcinków po 15-25 minut. Obecnie radio ma w ramówce 6 tytułów (m.in. takie perełki jak "Kolor Magii" Pratchetta, czy "Sługa Boży" Jacka Piekary). Daje się jednak zauważyć dość dużą różnorodność - znajdą tutaj dla siebie coś nie tylko miłośnicy fantastyki, ale też sympatycy kryminałów czy książek podróżniczych. Można się też spodziewać, że z czasem liczba dostępnych pozycji będzie rosła.

Doborowo wygląda również obsada lektorów, którzy będą podawali na tacy książki w radiu. W wypowiedzi dla Socialpress.pl Przemysław Komorowski, wymienił m.in. Jarosława Boberka, Rocha Siemianowskiego, Krzysztofa Tyńca, Adama Ferencego,  Roberta Więckiewicza.

Pomysł radia z audiobookami jest moim zdaniem genialnym rozwiązaniem jeśli chodzi o promocję tego typu książek. Każdy zainteresowany może na własnej skórze sprawdzić daną pozycję i przekonać się, czy warto wydać na nią pieniądze. Ci najbardziej zapaleni mogą natomiast codziennie wchodzić na stronę radia i wysłuchiwać odcinka po odcinku. Jest to też swego rodzaju czynnik mobilizujący, bo opuszczenie jednego dnia wiąże się ze stratą fragmentu powieści. Z drugiej strony zwiększa szansę na to, że użytkownik zdecyduje się wówczas na zakup pełnej wersji. Mamy zatem zadowolonych z darmowych treści internautów i dostawców, którzy mogą liczyć dochód z projektu. Myślę, ze układ jest bardzo sprawiedliwy.

Ciekawym dodatkiem do całości jest też możliwość wygenerowania widżetów na stronę www, dzięki czemu internauci mogą słuchać kolejnych odcinków bezpośrednio z poziomu dowolnego bloga czy serwisu. Dla ich posiadaczy to okazja na dodanie wartościowych treści, natomiast właściciele serwisu w ten sposób zwiększają zasięg usługi, co przekłada się na liczbę słuchających i kupujących. Kolejny przykład sprawnie działającej synergii.

Reklama

Tyle teorii. Jak będzie to wyglądać w praktyce? Wszystko zależy od liczby użytkowników, którzy w ostatecznym rozrachunku zdecydują się na zakup audiobooków. Pierwsze wrażenie serwis robi jak najbardziej pozytywne. Jeżeli autorzy będą sukcesywnie zwiększać jego zasięg, ofertę i zasób funkcji (na dobry początek przydałby się jakiś system powiadomień) to z pewnością przyciągnie grono sympatyków i stałych słuchaczy.

A może znacie inne miejsca w sieci, gdzie można za darmo, legalnie posłuchać audiobooków?

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama