Polska

Najpopularniejsze kierunki studiów, które wybierali maturzyści w zeszłym roku

Grzegorz Ułan
Najpopularniejsze kierunki studiów, które wybierali maturzyści w zeszłym roku
20

Trwają właśnie tegoroczne matury, których wyniki poznamy na koniec czerwca, to też będzie czas start dla absolwentów szkół średnich na składanie papierów na wyższe uczelnie.

Na stronach Wyborczej, w ramach BIQdata, pojawiły się dane za zeszły rok, obrazujące, jakie kierunki były najbardziej oblegane.

Na stronach Wyborczej, w ramach BIQdata, pojawiły się dane za zeszły rok, obrazujące, jakie kierunki były najbardziej oblegane.

Okazało się, że najbardziej obleganym kierunkiem była chemia i toksykologia sądowe, gdzie na jedno miejsce przypadało 21 chętnych. O miejsce na kierunkach medycznych starało 17 kandydatów, a na filologię szwedzką (?) 12 kandydatów.

Najwięcej chętnych do studiowania było na Politechnice Warszawskiej, gdzie na jedno miejsce przypadało 7 kandydatów, na dalszych miejscach Politechnika Poznańska, Gdańska i Łódzka, czyli raczej techniczne uczelnie były najbardziej popularne, dopiero na czwartym miejscu jest Uniwersytet Warszawski.

W rezultacie, do wszystkie publicznych szkół wyższych przyjęto w zeszłym roku 343 tysiące osób, a do niepublicznych 92 tysiące. Najwięcej maturzystów znalazło swoje miejsce na kierunkach informatycznych - ponad 38 tysięcy, zarządzenie - 22 tysiące, prawo - 20 tysięcy i psychologia 19,5 tysiąca.

To nowy rozdział w życiu dla tegorocznych maturzystów, trendy z poprzednich lat, nie mogą determinować ostatecznego wyboru. Zwłaszcza, że obecne dane na temat efektu nauczania na polskich uczelniach nie napawają optymizmem. Według danych serwisu Work Service blisko 49% osób pracuje w zawodach niezgodnych ze swoim wykształceniem.

Maciej Witucki, Prezes Zarządu Work Service S.A.:

Nasze dane pokazuję, że na stanowisku zgodnym lub częściowo zgodnym z wykształceniem pracuje nieco ponad 51% osób. To dlatego, że wybierając kierunek edukacji wielu młodych kieruje się panującymi aktualnie trendami, a nie realiami rynku. W efekcie wpadają w ślepy zaułek i muszą się przebranżowić oraz szukać innej drogi zawodowej, żeby znaleźć satysfakcjonującą ich pracę. Duża grupa maturzystów przystępując do egzaminu dojrzałości nie ma świadomości, jakie są warunki na rynku. Wydaje im się, że po ukończeniu studiów pracodawcy sami się o nich upomną. Niestety rzeczywistość brutalnie weryfikuje to przeświadczenie. Dlatego odpowiedni wybór kierunku studiów i uczelni to niezwykle ważna decyzja, którą muszą podjąć młodzi ludzie.

Nie najlepiej to wygląda również od strony pracodawców, którzy dość krytycznie oceniają przygotowanie młodych ludzi do podjęcia zawodu.

Andrzej Kubisiak, Dyrektor Zespołu Analiz Work Service S.A.:

Młodym ludziom nie jest łatwo odnaleźć się i zaistnieć na rynku. Wielu ma nadzieję, że studia zapewnią im odpowiednie umiejętności niezbędne, aby wejść na rynek, a w pracy okazuje się, że jest zupełnie inaczej. Receptą na tego typu sytuacje jest współpraca uczelni z biznesem, która funkcjonuje w największych ośrodkach akademickich w kraju już od kilku lat. Obu stronom zależy bowiem na zmniejszeniu bezrobocia wśród absolwentów oraz dobrym wykształceniu przyszłych pracowników. Żeby jednak zmieniły się proporcje dotyczące zadowolenia pracodawców z kompetencji absolwentów taka współpraca powinna odbywać się na jeszcze szerszą skalę. Potrzebne są też zmiany w edukacji, które przygotują absolwentów do zmieniających się warunków na rynku pracy.

Co więc mają wybrać tegoroczni maturzyści? Wydaje mi się, że najlepszą drogą jest zaczerpnięcie wiedzy i opinii wśród znajomych, obecnie studiujących na różnych uczelniach. czy osobiste sprawdzenie wybranych uczelni, a przede wszystkim, jakie możliwości dają w trakcie studiów, jakie programy stażowe oferują swoim studentom i z jakimi większymi firmami współpracują w tym zakresie. Niemniej wybór i tak jest trudny, często dopiero w trakcie studiów zdajemy sobie sprawę, czy to jest to czego oczekiwałem/am, wtedy warto jeszcze raz przemyśleć wybór, im wcześniej tym lepiej.

Photo: minervastock/Depositphotos.

Okazało się, że najbardziej obleganym kierunkiem była chemia i toksykologia sądowe, gdzie na jedno miejsce przypadało 21 chętnych. O miejsce na kierunkach medycznych starało 17 kandydatów, a na filologię szwedzką (?) 12 kandydatów.

Najwięcej chętnych do studiowania było na Politechnice Warszawskiej, gdzie na jedno miejsce przypadało 7 kandydatów, na dalszych miejscach Politechnika Poznańska, Gdańska i Łódzka, czyli raczej techniczne uczelnie były najbardziej popularne, dopiero na czwartym miejscu jest Uniwersytet Warszawski.

Na stronach Wyborczej, w ramach BIQdata, pojawiły się dane za zeszły rok, obrazujące, jakie kierunki były najbardziej oblegane.

Okazało się, że najbardziej obleganym kierunkiem była chemia i toksykologia sądowe, gdzie na jedno miejsce przypadało 21 chętnych. O miejsce na kierunkach medycznych starało 17 kandydatów, a na filologię szwedzką (?) 12 kandydatów.

Najwięcej chętnych do studiowania było na Politechnice Warszawskiej, gdzie na jedno miejsce przypadało 7 kandydatów, na dalszych miejscach Politechnika Poznańska, Gdańska i Łódzka, czyli raczej techniczne uczelnie były najbardziej popularne, dopiero na czwartym miejscu jest Uniwersytet Warszawski.

W rezultacie, do wszystkie publicznych szkół wyższych przyjęto w zeszłym roku 343 tysiące osób, a do niepublicznych 92 tysiące. Najwięcej maturzystów znalazło swoje miejsce na kierunkach informatycznych - ponad 38 tysięcy, zarządzenie - 22 tysiące, prawo - 20 tysięcy i psychologia 19,5 tysiąca.

To nowy rozdział w życiu dla tegorocznych maturzystów, trendy z poprzednich lat, nie mogą determinować ostatecznego wyboru. Zwłaszcza, że obecne dane na temat efektu nauczania na polskich uczelniach nie napawają optymizmem. Według danych serwisu Work Service blisko 49% osób pracuje w zawodach niezgodnych ze swoim wykształceniem.

Maciej Witucki, Prezes Zarządu Work Service S.A.:

Nasze dane pokazuję, że na stanowisku zgodnym lub częściowo zgodnym z wykształceniem pracuje nieco ponad 51% osób. To dlatego, że wybierając kierunek edukacji wielu młodych kieruje się panującymi aktualnie trendami, a nie realiami rynku. W efekcie wpadają w ślepy zaułek i muszą się przebranżowić oraz szukać innej drogi zawodowej, żeby znaleźć satysfakcjonującą ich pracę. Duża grupa maturzystów przystępując do egzaminu dojrzałości nie ma świadomości, jakie są warunki na rynku. Wydaje im się, że po ukończeniu studiów pracodawcy sami się o nich upomną. Niestety rzeczywistość brutalnie weryfikuje to przeświadczenie. Dlatego odpowiedni wybór kierunku studiów i uczelni to niezwykle ważna decyzja, którą muszą podjąć młodzi ludzie.

Nie najlepiej to wygląda również od strony pracodawców, którzy dość krytycznie oceniają przygotowanie młodych ludzi do podjęcia zawodu.

Andrzej Kubisiak, Dyrektor Zespołu Analiz Work Service S.A.:

Młodym ludziom nie jest łatwo odnaleźć się i zaistnieć na rynku. Wielu ma nadzieję, że studia zapewnią im odpowiednie umiejętności niezbędne, aby wejść na rynek, a w pracy okazuje się, że jest zupełnie inaczej. Receptą na tego typu sytuacje jest współpraca uczelni z biznesem, która funkcjonuje w największych ośrodkach akademickich w kraju już od kilku lat. Obu stronom zależy bowiem na zmniejszeniu bezrobocia wśród absolwentów oraz dobrym wykształceniu przyszłych pracowników. Żeby jednak zmieniły się proporcje dotyczące zadowolenia pracodawców z kompetencji absolwentów taka współpraca powinna odbywać się na jeszcze szerszą skalę. Potrzebne są też zmiany w edukacji, które przygotują absolwentów do zmieniających się warunków na rynku pracy.

Co więc mają wybrać tegoroczni maturzyści? Wydaje mi się, że najlepszą drogą jest zaczerpnięcie wiedzy i opinii wśród znajomych, obecnie studiujących na różnych uczelniach. czy osobiste sprawdzenie wybranych uczelni, a przede wszystkim, jakie możliwości dają w trakcie studiów, jakie programy stażowe oferują swoim studentom i z jakimi większymi firmami współpracują w tym zakresie. Niemniej wybór i tak jest trudny, często dopiero w trakcie studiów zdajemy sobie sprawę, czy to jest to czego oczekiwałem/am, wtedy warto jeszcze raz przemyśleć wybór, im wcześniej tym lepiej.

Photo: minervastock/Depositphotos.

W rezultacie, do wszystkie publicznych szkół wyższych przyjęto w zeszłym roku 343 tysiące osób, a do niepublicznych 92 tysiące. Najwięcej maturzystów znalazło swoje miejsce na kierunkach informatycznych - ponad 38 tysięcy, zarządzenie - 22 tysiące, prawo - 20 tysięcy i psychologia 19,5 tysiąca.

To nowy rozdział w życiu dla tegorocznych maturzystów, trendy z poprzednich lat, nie mogą determinować ostatecznego wyboru. Zwłaszcza, że obecne dane na temat efektu nauczania na polskich uczelniach nie napawają optymizmem. Według danych serwisu Work Service blisko 49% osób pracuje w zawodach niezgodnych ze swoim wykształceniem.

Maciej Witucki, Prezes Zarządu Work Service S.A.:

Nasze dane pokazuję, że na stanowisku zgodnym lub częściowo zgodnym z wykształceniem pracuje nieco ponad 51% osób. To dlatego, że wybierając kierunek edukacji wielu młodych kieruje się panującymi aktualnie trendami, a nie realiami rynku. W efekcie wpadają w ślepy zaułek i muszą się przebranżowić oraz szukać innej drogi zawodowej, żeby znaleźć satysfakcjonującą ich pracę. Duża grupa maturzystów przystępując do egzaminu dojrzałości nie ma świadomości, jakie są warunki na rynku. Wydaje im się, że po ukończeniu studiów pracodawcy sami się o nich upomną. Niestety rzeczywistość brutalnie weryfikuje to przeświadczenie. Dlatego odpowiedni wybór kierunku studiów i uczelni to niezwykle ważna decyzja, którą muszą podjąć młodzi ludzie.

Nie najlepiej to wygląda również od strony pracodawców, którzy dość krytycznie oceniają przygotowanie młodych ludzi do podjęcia zawodu.

Andrzej Kubisiak, Dyrektor Zespołu Analiz Work Service S.A.:

Młodym ludziom nie jest łatwo odnaleźć się i zaistnieć na rynku. Wielu ma nadzieję, że studia zapewnią im odpowiednie umiejętności niezbędne, aby wejść na rynek, a w pracy okazuje się, że jest zupełnie inaczej. Receptą na tego typu sytuacje jest współpraca uczelni z biznesem, która funkcjonuje w największych ośrodkach akademickich w kraju już od kilku lat. Obu stronom zależy bowiem na zmniejszeniu bezrobocia wśród absolwentów oraz dobrym wykształceniu przyszłych pracowników. Żeby jednak zmieniły się proporcje dotyczące zadowolenia pracodawców z kompetencji absolwentów taka współpraca powinna odbywać się na jeszcze szerszą skalę. Potrzebne są też zmiany w edukacji, które przygotują absolwentów do zmieniających się warunków na rynku pracy.

Co więc mają wybrać tegoroczni maturzyści? Wydaje mi się, że najlepszą drogą jest zaczerpnięcie wiedzy i opinii wśród znajomych, obecnie studiujących na różnych uczelniach. czy osobiste sprawdzenie wybranych uczelni, a przede wszystkim, jakie możliwości dają w trakcie studiów, jakie programy stażowe oferują swoim studentom i z jakimi większymi firmami współpracują w tym zakresie. Niemniej wybór i tak jest trudny, często dopiero w trakcie studiów zdajemy sobie sprawę, czy to jest to czego oczekiwałem/am, wtedy warto jeszcze raz przemyśleć wybór, im wcześniej tym lepiej.

Photo: minervastock/Depositphotos.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu