Najbrzydszy tablet na świecie ma być napędzany najnowszym mobilnym procesorem Intela

Mobilne granie zaczyna odgrywać coraz bardziej istotną rolę na rynku. Wystarczy przytoczyć ostatnie zapowiedzi Konami i Square Enix o skupieniu się na grach na smartfony i tablety. Wobec tego nie dziwią kolejne zapowiedzi sprzętu projektowanego pod tym kątem. Acer Predator, pierwszy gamingowy tablet od Tajwańczyków został zapowiedziany jakiś miesiąc temu w Nowym Jorku. Dotąd wiedziałem o nim tylko tyle, że będzie brzydki. Teraz okazało się, że ma być również niesamowicie szybki.

Oczywiście to kwestia gustu i niektórzy mogą uznać zastosowaną przez Acera konstrukcję za stylową oraz atrakcyjną wizualnie. Mnie ona odstrasza i przywodzi to, co najgorsze w laptopach gamingowych. Dziś producenci tychże powoli odchodzą od designu "na statek kosmiczny". Agresywne, futurystyczne obudowy z milionami światełek, które z pewnością podbiłyby serce niejednego nastolatka powoli ustępują bardziej stonowanym kolorom i minimalizmowi. Tym bardziej dziwi, że Acer, który ma przecież na swoim koncie fantastyczne laptopy V Nitro (wiem, bo mam i na nim gram), poszedł w takim kierunku.

Acer Predator 8 to, jak sugeruje nazwa, 8-calowy tablet. Urządzenie przykuwa wzrok szczególnie czterema czerwonymi rogami - to multimedialne głośniki nazywane przez producenta systemem Quad-Audio. Cała konstrukcja jest jak dla mnie kwintesencją kiczu i nie wiem, czy zdecydowałbym się pokazywać z nią publicznie. Szczególnie wyjątkowe w tym urządzeniu ma być jednak wnętrze. Wygląda na to, że będzie to pierwszy na rynku tablet napędzany nowym chipem Intel Atom. Mowa tutaj o układzie x7 (Cherry Trail) produkowanym w litografii 14 nm. Wspierać go będzie GPU ósmej generacji. Zanosi się na prawdziwą rakietę. Co ciekawe, wcześniej spekulowano na temat Tegry X1, która wydawała się w tym przypadku bardzo sensownym rozwiązaniem.

Czytaj dalej poniżej

Gdy producent cichaczem wprowadza na rynek nowy sprzęt Maciej Sikorski

Rok temu Samsung stworzył najlepszy tablet z Androidem na rynku. W tym już tak łatwo nie pójdzie Tomasz Popielarczyk

Co Acer może osiągnąć takim urządzeniem? Jestem bardzo sceptyczny, bo to trudny segment rynku - przynajmniej na razie. Odnoszę wrażenie, że potencjalny użytkownik nie szuka tabletu do grania, a raczej urządzenia uniwersalnego. A jeżeli już należy do tej niszy, znacznie chętniej spojrzy na to, co ma do zaoferowania Nvidia. Linia Shield to bowiem nie tylko duża moc obliczeniowa GPU, ale również usługa streamingu GRID oraz rosnąca liczba tytułów na wyłączność: Trine 2, Half-Life 2 (oraz HL2: Episode 1 & 2), Portal, War Thunder i inne. Dodajmy do tego jeszcze pakiet narzędzi deweloperskich AndroidWorks, o którym pisałem wczoraj oraz dedykowane (skądinąd świetne) gamepady. Czy Acer jest w stanie temu dorównać? Sam procesor i agresywny design nie wystarczy.

Chciałbym się mile zaskoczyć i zobaczyć, że Tajwańczycy mają pomysł na tę kategorię sprzętu. W końcu już raz to pokazali, wprowadzając smartfony z serii Liquid, które dysponują kilkoma nietuzinkowymi i ciekawymi rozwiązaniami. Może zatem Predator 8 będzie czymś więcej niż tylko brzydkim tabletem z dobrą specyfikacją. Oby.