Miesiąc po premierze Windows 10 - system na rynku pnie się w górę. I to całkiem szybko

Nieco ponad miesiąc po premierze komputerowego Windows 10 widać już całkiem wyraźne ślady obecności nowej wersji okienek na rynku. Jeszcze w poprzednim miesiącu Microsoft utrzymywał, że system jest obecny już na ponad 75 milionach urządzeń - to oznacza, że dynamika wzrostów Windows 10 jest jedną z największych w historii. Nic dziwnego.

Sposób dystrybucji Windows 10 oraz niesamowita fala zainteresowania nową odsłoną systemu spowodowały, że użytkownicy właściwie rzucili się na "dziesiątkę". Użytkownicy udanego Windows 7 i nieco mniej 8.1 mogli za darmo uruchomić proces uaktualnienia za pomocą narzędzia Microsoftu rozprowadzanego za pomocą usługi Windows Update. Po planowanym pojawieniu się Windows 10 do pobrania nastąpiły spodziewane przeze mnie problemy z instalacją oprogramowania - serwery Microsoftu "nie wyrabiały", a ponadto niektóre urządzenia zwyczajnie nie były gotowe na Windows 10, stąd niektóre aktualizacje kończyły się powrotem do poprzedniej wersji systemu.

Sytuacja jednak się ustabilizowała - kto miał otrzymać Windows 10, ten go już ma. Producenci sprzętu w pewnej części udostępnili sterowniki zgodne z Windows 10 i większych problemów już nie ma. Jest jednak jeszcze część użytkowników, która na "dziesiątkę" pozwolić sobie nie może.

Pierwszy miesiąc Windows 10 zamyka z wynikiem 5,21 procent rynku OS-ów. Liderem w dalszym ciągu jest Windows 7, który zainstalowany jest na 57,67 procentach urządzeń opartych na Windows. To zaś udowadnia spadek tej wersji systemu w stosunku do 60,75% notowanych tuż po premierze Windows 10. Windows XP natomiast trzyma się jeszcze całkiem nieźle - 12,14 procent maszyn na świecie z Windows to właśnie XP. I tutaj ciekawostka - system ten zanotował wzrost z 11,74 procent w lipcu.

Czytaj dalej poniżej

Nie zdziwiłbym się, gdyby był to znak testów Microsoft Edge dla Androida Jakub Szczęsny

Zrzuty ekranu oddaj w ręce Snip - nowego, świetnego i darmowego narzędzia Microsoftu Konrad Kozłowski

Windows 8.1 natomiast jest mniejszy na rynku niż XP. Ten zainstalowany jest na 11,39 procent urządzeń, co stanowi spadek z 13,09 procenta. "Goła ósemka" zasila 2,56 procent maszyn. Widać zatem, że Windows 10 zyskuje głównie na rzecz Windows 7 i Windows 8(.1).

Obietnica płynniejszego działania Windows, powrotu Menu Start oraz innych, znaczących usprawnień powoduje, że użytkownicy obdarzają ów system zaufaniem. Negatywny wpływ na to mogą mieć "dramy", które dotyczą głównie kwestii prywatności w nowym systemie Microsoftu. Pokazywaliśmy Wam sposoby na ustalenie odpowiednich ustawień prywatności w Windows 10 tutaj i tutaj.

I choć jeszcze tego nie widać - dni Windows 7 są już właściwie policzone. Windows 10 jest na tyle udany i jego przyjęcie okazało się być tak dobre, że trudno sobie wyobrazić sytuację, w której nie osiąga on sukcesu. Co innego z mobilną platformą, która ma być dopełnieniem "dziesiątki" - tutaj nie spodziewamy się raczej rewolucji.