Chińscy producenci rynku mobilnego, którzy dotychczas dali się lepiej poznać Europejczykom i Amerykanom to głównie Huawei i ZTE. Nie są to jednak jedy...
Meizu wychodzi poza Chiny ze swoimi supersmartfonami. Globalni giganci powinni mieć się na baczności?
Chińscy producenci rynku mobilnego, którzy dotychczas dali się lepiej poznać Europejczykom i Amerykanom to głównie Huawei i ZTE. Nie są to jednak jedyne marki, na które warto zwracać uwagę. Śmiem twierdzić, że o wiele ciekawie wygląda oferta Xiaomi czy chociażby Meizu. Ten ostatni właśnie zapowiedział swoją globalną ofensywę.
Meizu co prawda nie sprzedaje 10 tys. smartfonów w 36 sekund, jak dzieje się to w przypadku Xiaomi. Nie znaczy to jednak, że firma nie ma nic do zaoferowania. Chińczycy wypuścili bowiem na rynek pierwszego na świecie smartfona ze 128 GB pamięci flash, a także jako pierwsi zapowiedzieli model z matrycą 2560 × 1536 px (2K). Na tym jednak ich atuty się nie kończą.
Meizu słynie ze swojej linii flagowców o nazwie MX. Najnowszy model MX3 wyróżnia się 5,1-calowym ekranem o nietypowych proporcjach 15:9 i rozdzielczości 1080 p. Jego serce stanowi natomiast sławetny Exynos 5 Octa z czterema rdzeniami Cortex-A15 1,6 GHz i czterema energoszczędnymi ARM Cortex-A7 1,3 GHz. To typowy high-end, którym na pewno nie pogardziłby żaden fan nowych technologii.
Co ciekawe Meizu rozwija też, podobnie zresztą jak Xiaomi, własną nakładkę na Androida o nazwie Flyme OS. Wersja 3.0 systemu bazuje na Androidzie 4.2.2 Jelly Bean i prezentuje się naprawdę olśniewająco. Twórcy zastosowali tutaj autorski launcher, a także szereg własnych aplikacji do zarządzania dokumentami, kamerą czy notatkami. Całość ma być przystosowana do wyświetlania na dużych ekranach o wysokiej rozdzielczości.
Meizu ma zagościć w przyszłym roku na rynku amerykańskim. Firma już pracuje nad kolejnym flagowcem o nazwie MX4, który będzie wyposażony m.in. w potężnego Snapdragona 805. Niewykluczone, że część pomysłów zobaczymy już niedługo, bo Chińczycy zapowiedzieli też swoją obecność na targach CES 2014 w Las Vegas. Od wkroczenia na rynek amerykański Meizu dzieli krótka droga do Europy, a więc prawdopodobnie niebawem firma też zagości tutaj.
Co Meizu może wnieść na globalnym rynku smartfonów? Przede wszystkim narzucić konkurentom niższe ceny. Meizu może pozwolić sobie na znacznie niższe koszty produkcji, co w przypadku segmentu high-endowego odgrywa niebagatelną rolę. Smartfony Meizu cieszą się dużą popularnością w Państwie Środka i mogą namieszać na najwyższej półce. Jestem bardzo ciekawy reakcji globalnych gigantów na ten debiut.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu