Recenzje gier

Spider-Man 2 - recenzja. Dla takich gier ma się PlayStation 5

Kamil Świtalski
Spider-Man 2 - recenzja. Dla takich gier ma się PlayStation 5
39

Spider-Man powrócił w perfekcyjnym wydaniu. Większy, lepszy, doskonalszy. I bez wątpienia jest bardzo mocnym argumentem, by jak najszybciej kupić PlayStation 5, jeśli jeszcze go nie mamy.

Marvel's Spider-Man to jedna z tych gier, która kilka lat temu porwała mnie od wejścia. Dodatek z Milesem Moralesem wydany kilka lat później był krótszy, ale powrót do Nowego Jorku widzianego oczami Spideya to przyjemność w najczystszej postaci. Nie ukrywam, że na premierę pełnoprawnej drugiej części Marvel's Spider-Man 2 czekałem przeskakując z nogi na nogę. I chyba tytuł tego wpisu już zdradza, że było na co czekać. Bo dwójka w tym przypadku to klasyczna historia pt. lepiej, więcej, ładniej. Wspólnym mianownikiem obu tych gier pozostaje jednak frajda, jaką czerpałem z tych wszystkich gier. I uważam, że Marvel's Spider-Man 2 to gra która tej jesieni zawładnie sercami graczy z całego świata. Jest po prostu doskonała.

Peter Parker i Miles Morales w jednym żyli Nowym Jorku

Tym razem Insomniac Games oddają w nasze ręce przygody nie jednego, a dwóch bohaterów. Gdy spojrzymy na oś czasu, nowe przygody pajęczych bohaterów osadzone są kilka miesięcy po zakończeniu historii z dodatku. Nie będę udawał żadnego speca w uniwersum komiksów Marvela. Coś tam wiem, coś czytałem, coś oglądałem, ale nie potrafiłbym opowiedzieć wydarzeń na żadnej z osi czasowej Spideya dostępnego w komiksach. Opowieść o rozterkach młodego dorosłego Petera oraz wkraczającego w dorosłość Milesa przeplatane są walką z dobrze znanymi miłośnikom marki postaciami. Nie zabraknie tam całej plejady zarówno tych dobrych, jak i złych. W kwestii tych drugich — przyjdzie nam stawić czoło takim klasykom jak Kraven Łowca, Jaszczur oraz Venom.

Cała opowieść zamknięta została w bardzo przystępnej formie, którą śledzi się jak... dobrą ekranizację komiksu Marvela. Za to należą się ogromne brawa, bowiem ekipie z Insomniac Games udało się zręcznie połączyć cały szereg mechanik z trzymającą w napięciu historią. Ale choć sama fabuła daje sporo frajdy, to w mojej opinii była ona dodatkiem do WSPANIAŁEJ rozgrywki. Takiej, w której mimowolnie czyściłem kolejne znaczniki na mapie. A uwierzcie, że zdarza mi się to w ostatnich latach niezwykle rzadko.

Nowy Jork raz jeszcze staje się naszą piaskownicą

Nowy Jork to jedno z najbardziej widowiskowych miast na świecie. Kto był, ten wie — tam co druga alejka może posłużyć jako filmowy kadr. Nowy Jork jest niesamowity zarówno na żywo, jak i w swojej wirtualnej odsłonie którą możemy przemierzać wcielając się w Petera Parkera i Milesa Moralesa. I to w najcudowniejszej z możliwych odsłon: tej podniebnej, na pajęczej sieci.

Miasto się rozrosło — i tym razem daje nam jeszcze więcej obszarów do eksploracji. Są dzielnice które już były, a także dwie do których wcześniej nie mieliśmy dostępu: Queens i Brooklyn. Ale twórcy nie tylko zwiększyli nam obszar po którym możemy się poruszać. Ponownie też naszpikowano go całym zestawem znajdziek, zadań oraz wyzwań polegających na udaremnieniu starań wszelkiej maści przestępców. Do samej walki jeszcze wrócimy, póki co jednak skupmy się na tym, co urzeka od pierwszych chwil: eksploracji.

W mojej opinii Marvel's Spider-Man to gra która serwuje najprzyjemniejszą eksplorację wirtualnych światów, jaką kiedykolwiek widziałem w grach wideo. Bujanie się na pajęczych sieciach przez Nowy Jork daje od groma frajdy. Nawet takie kompletnie bez celu. Wyskoki, nurkowanie, wyskoki, bujanie, odbijanie się, wbieganie po wieżowcach — to po prostu idealne w swojej prostocie. Teraz jednak by nawigacja była jeszcze przyjemniejsza, twórcy oddali w nasze ręce nowy gadżet. Specjalne skrzydła, które pomogą nam szybować w tunelach powietrza. Idealne przy przekraczaniu rzeki, albo po prostu sprawnym docieraniu do celu w zakorkowanym mieście.

I choć Nowy Jork w Spider-Manie żyje i ma się świetnie (poza momentami gdy któryś z oprawców nie próbuje tego zmienić, rzecz jasna), to ze względu na specyfikę tamtejszej eksploracji nie jest AŻ TAK żywy, jak miasta znane chociażby z serii Grand Theft Auto. Ale wiecie co? W ogóle nie musi takim być, bo tak po prawdzie to kogo interesuje co dzieje się na ulicach, skoro możemy szybować nad wieżowcami?

Wygląda i działa perfekcyjnie. Ma też wiele opcji

Marvel's Spider-Man 2 to gra na wyłączność PlayStation 5. Insomniac Games są magikami, którzy potrafią wyczarować na sprzętach Sony cuda i... zrobili to ponownie. Co prawda sam ogrywałem grę w trybie 60 klatek na sekundę (przez co jakość grafiki nieco ucierpiała), ale nie zmienia to faktu że produkcja wyglądała olśniewająco i działała idealnie. Bez przycięć, bez utraty klatek, bez problemów. Twórcy Final Fantasy XVI (które to również było grą na wyłączność) po jej premierze powinni umrzeć ze wstydu za fuszerę, którą odwalili przy swoim produkcie.

Twórcy gry zadbali także o bardzo szeroką paletę opcji dostępności, by każdy mógł czerpać z gry tyle frajdy, ile tylko się da. Zestaw ułatwień i usprawnień dla tych, którzy chcą się nie denerwować gamizmami. Dla hardkorów: bez ułatwień i jakiejkolwiek taryfy ulgowej. Dla każdego coś dobrego!

Nie tylko eksploracja. Są też łamigłówki oraz to co tygryski lubią najbardziej: walka

Ogromne tereny które zostały oddane w nasze ręce to jednak dopiero wierzchołek góry lodowej. Twórcy przygotowali dla nas znacznie więcej atrakcji, bowiem poza tym że będziemy w Marvel's Spider-Man 2 śmigać w te i we wte to jeszcze nie wszystko. Podczas wykonywanych przez nas misji nie zabraknie mniej lub bardziej skomplikowanych łamigłówek, z którymi będziemy się musieli uporać... lub nie. Twórcy oddali bowiem w ręce graczy którzy nie lubią kombinować opcję ich pominięcia. Dla każdego coś dobrego.

Walka jest jednak nieodłącznym elementem przygód Spider-Mana. I walka którą zaoferowano nam w tej grze jest po prostu wyborna. To nie mniej, nie więcej, a wzbogacenie i udoskonalenie systemu znanego z poprzedniej części. Tym razem w nasze ręce oddano jeszcze więcej kombinacji ciosów i gadżetów.

Jest ich cała pula — zarówno podczas szalonych potyczek w których jesteśmy otoczeni przeciwkami z każdej strony i oddajemy się szaleństwu walki — najczęściej co najmniej kilkorga wrogów na nas samych, jak i podczas cichych polowań. W grze nie zabrakło bowiem elementów skradankowych, w których możemy "zdejmować" przeciwników jednego po drugim, zręcznie, bez wszczynania alarmu i robienia zbędnego zamętu. Format ten także doczekał się wspaniałego usprawnienia jakim jest... opcja tworzenia pajęczej liny, po której przechadza się Spider-Man. W ten sposób możemy sobie nad głowami wrogów tworzyć ścieżki, a później eliminować ich po cichu jednym klawiszem stojąc nad ich głową. Oczywiście wszystkiemu towarzyszą też efektowne animacje.

Usprawnienia. Dużo usprawnień czeka na nasz zakup...

Wspomniałem już o nowych zabawkach i możliwościach w walce. Warto też mieć na uwadze, że wszystkie te gadżety można stopniowo usprawniać. A także odblokowywać (i usprawniać) stroje. A jakby tego było mało, wraz z kolejnymi punktami doświadczenia i wbijanymi poziomami bohaterów, otrzymujemy także specjalne punkty które możemy w "drzewkach" wydawać na Petera, Milesa albo... jednego i drugiego. Bowiem część umiejętności została wrzucona w to samo drzewko.

Ogromny świat i... ogromna frajda

Nie będę ukrywał: jestem zakochany w Marvel's Spider-Man 2. To gra, która porywa od początku i nawet nie wiadomo kiedy, całe popołudnie mija nam w wirtualnym Nowym Jorku. Bujanie się od zadania do zadania, od walki do walki, od opowieści do opowieści. Zróżnicowany system walki, zbieranie punktów doświadczenia, stawianie czoła coraz to bardziej wymagającym przeciwnikom. Wisienką na torcie są jeszcze łamigłówki, których obecność pozwala nieco zwolnić i... najzwyczajniej w świecie cieszy. Insomniac Games przeszli samych siebie i zaserwowali jeszcze lepszą, jeszcze ładniejszą i jeszcze bardziej dopracowaną wersję przygód Spider-Mana na konsolach Sony. To jedna z takich gier, dla których kupuje się platformę. To właśnie dla takiej gry nie żałuję że pożegnałem Xboksa i zostawiłem sobie PlayStation 5. Nie mam wątpliwości że ta gra będzie hitem nadchodzącej jesieni i przekona do sprzętów Sony wszystkich, którzy wciąż się wahają którą konsolę nowej generacji wybrać.

Marvel's Spider-Man 2: plusy i minusy
plusy
  • Nowy Jork jeszcze większy i piękniejszy;
  • niezwykle przyjemna eksploracja;
  • rozbudowany system walki — zarówno tej wręcz, jak i tej skradankowej;
  • dziesiątki opcji dostępności;
  • przepiękna wizualnie;
  • płynne działanie bez zacięć i wpadek.
minusy
  • pierwsze godziny i nauczenie się kombinacji klawiszy może okazać się dość kłopotliwe;
  • BARDZO dużo ulepszeń, które domagają się naszej uwagi;
  • ulice nie są tak "żywe" jak w grach konkurencji.

-

Gra została udostępniona recenzentowi przez wydawcę

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu