Lekarzownia.pl ma pomóc nam w umówieniu wizyty u lekarza (chodzi oczywiście o prywatną opiekę medyczną), lekarzom natomiast serwis ma pomóc w zarządz...
Wyobraźmy sobie więc scenariusz idealny dla lekarzownia.pl. Ktoś z naszej rodziny zachorował i chcemy się umówić na prywatną wizytę do lekarza. Rejestrujemy się w serwisie, i mamy podgląd do terminarzy lekarzy z naszego województwa. Rezerwujemy więc sobie wizytę, ustawiamy powiadomienie SMS-em i w czasie 10 minut kończymy całą operację. Scenariusz idealny i bardzo chciałbym aby tak w przyszłości wyglądało umawiania się do lekarza.
W chwili obecnej wygląda to tak, że oprócz tak zwanej opieki medycznej państwowej, każdy z nas korzysta z prywatnych wizyt czy też ma lekarza który odwiedza go w domu. Problem powstaje wtedy kiedy nadchodzi np. sezon grypy i praktycznie każda nawet najmniejsza prywatna przychodnia nie ma miejsc i wyznacza odległe terminy. Teoretycznie Lekarzownia.pl powinna pomóc.
Praktyka jednak wygląda inaczej (a przynajmniej moje doświadczenia). Lekarz, który obywa wizyty domowej jest cały czas w ruchu - niezastąpiony jest wtedy duży kajet w którym rejestruje się wizyty. Co chwila dzwonią pacjenci - wszystko odbywa się bardzo dynamicznie i plan dnia może zmienić się z godziny na godzinę.
Lekarzownia.pl w takich nagłych przypadkach i potrzebach zamówienia lekarza do domu moim zdaniem nie pomoże. Co innego kiedy szukamy specjalisty (ortopeda, alergolog itp) i chcemy umówić sobie wizytę za kilka dni czy tygodni. Dzięki lekarzownia.pl dowiemy się, który z lekarzy ma pasujący nam termin wizyty, możemy przejrzeć jego historię zawodową oraz przeczytać komentarze jego pacjentów. Warto też wspomnieć, że każdy lekarz przed rejestracją w serwisie jest weryfikowany. Odbywa się to dwuetapowo: pierwszy etap poprzez weryfikację NWZ, który lekarz wpisuje do formularza rejestracyjnego, drugi – telefonicznie poprzez weryfikację numeru PESEL lekarza.
Z punktu widzenia Lekarza serwis tego typu może pomóc o ile będzie to jedyne miejsce w którym rejestrujemy wizyty. Jeśli lekarz prowadzi swój niezastąpiony kalendarz papierowy to albo z niego zrezygnuje ale też w jakiś sposób musi uzupełniać oba kalendarza tak aby nie nastąpił jakiś konflikt w umówionych spotkaniach. Druga sprawa - to serwis tego typu musi posiadać wersję mobilną. Lekarz przeważnie spędza dzień u pacjenta albo w klinice - może okazać się, że przez większą część dnia nie ma dostępu do internetu przez komputer.
Lekarzownia.pl wybrała moim zdaniem bardzo trudną branżę - serwis jednak wygląda dość dobrze i wydaje się, że sporo rzeczy zostało przemyślane na etapie jego budowy. Najważniejsze jest teraz odpowiednie rozreklamowanie swoich usług tak aby pozyskać odpowiednią liczbę lekarzy (bo z tym na razie jest problem albo wyszukiwarka dla mojego województwa działa niepoprawnie). W przypadku tej grupy społecznej nie można liczyć na ich chęć rejestrowania się i raczej trzeba aktywnie działać i wykorzystać stare metody sprzedażowe czyli dobry handlowiec i telefon.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu