Android dojrzał. Nigdy nie miałem problemów z pracą na platformie Google - wręcz bardzo sobie ją chwalę. Grzecznie czekam na aktualizację do Lollipopa...
Android dojrzał. Nigdy nie miałem problemów z pracą na platformie Google - wręcz bardzo sobie ją chwalę. Grzecznie czekam na aktualizację do Lollipopa na Tabie Pro 8.4, który na obecnej wersji ostatnio nieco... zamulił. Do tego już się nawet przyzwyczaiłem - z jednej strony rozumiem, bo aplikacji tam jest co nie miara. Z drugiej strony działa tam TouchWiz, a dobrze wiadomo, że ten dodatek od Samsunga to prawdziwie zasobożerna kobyła.
Miło mi jest patrzeć na to, że najpopularniejsza obecnie platforma mobilna w dodatku przechodzi naprawdę dobre rokujące zmiany. Lollipop to bardzo ważna aktualizacja nie tylko dla Androida samego w sobie, ale także i dla Google, jako przypieczętowania pozycji, jaką obecnie gigant posiada na rynku technologii mobilnych. Genialny Material Design, spójny i ładny interfejs, lepsza optymalizacja, środowisko uruchomieniowe ART... to wszystko wychodzi Androidowi na dobre.
Na dobre - także i w sensie jego niezawodności. O wcześniejszych wersjach Androida można było powiedzieć, że działały... różnie. O ile ja nie mam większych problemów z KitKatem, tak posiadacze innych urządzeń czasem narzekali. Nie będę odkrywczy, gdy powiem, że występowanie problemów było odwrotnie proporcjonalne do wydajności smartfona.
Google odwalił kawał dobrej roboty w kwestii stabilności mobilnego OS-u. Lollipop według ostatnich badań jest dużo stabilniejszy i pod tym względem wyprzedza nawet... iOS 8, którego współczynnik błędów wynosi 2,2%. Lollipop zatrzymał się dokładnie na dwóch procentach. Brawo!
Warto wspomnieć, że wcześniejsze wersje Androida charakteryzowały się tą wartością na poziomie 2,6%, natomiast iOS 7 był dużo stabilniejszy i schodził on poniżej dwóch punktów procentowych - do 1,9%.
Grafika: 1, 2, 3
Źródło: Phonearena / Crittercism
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu