Kto z nas nie kupił nigdy gry wideo, prasy czy płyty z muzyką w Empiku? Sam nabyłem w ten sposób dziesiątki sztuk tych produktów. Przed rozwojem sieci...
Kto z nas nie kupił nigdy gry wideo, prasy czy płyty z muzyką w Empiku? Sam nabyłem w ten sposób dziesiątki sztuk tych produktów. Przed rozwojem sieci sklepów z elektroniką, popularyzacji sprzedaży wysyłkowej i Allegro, kupienie w Empiku, było właściwie oczywistym sposobem, na zaopatrzenie się w kulturę i rozrywkę.
Cóż, Grupa EM&F, w skład której wchodzą salony Empik i dystrybutor LEM, nie ma ochoty siłować się z rynkiem i wycofuje się ze świata kultury, w tym gier wideo.
Informacje takie pojawiły się w pierwszej kolejności na blogu Zagraceni, którego redaktor odkopał w raportach finansowych firmy informację, iż:
„W trakcie 2012 r. Zarząd Grupy podjął decyzję o wycofaniu się z działalności w zakresie hurtowej sprzedaży multimediów (gry komputerowe PC, konsole). Przyczyną tej decyzji jest brak perspektyw rozwoju tego typu działalności, pogarszające się wyniki finansowe oraz spadek obrotów rynku gier w tradycyjnym kanale dystrybucyjnym na rzecz Internetu.”
Grupa EM&F nie zamierza jednak dramatycznie zwijać interesu, wystawiła jedynie LEM na sprzedaż i nie inwestuje w niego. Natomiast plan na rok 2013 w kwestii salonów Empik jest taki:
„Zastąpienie nisko marżowych kategorii o malejącej sprzedaży (prasa, muzyka, filmy, multimedia), asortymentem nie-wydawniczym (artykuły podarunkowe, papiernicze, wyposażenia wnętrz, akcesoria kuchenne, przybory szkolne, gadgety, itp.).” – gry wideo i inne wymienione wyżej nie znikną zupełnie, będą jedynie zajmować mniej miejsca.
Rozumiem tę decyzję i z punktu widzenia biznesowego nie mam jej nic do zarzucenia. Rynek obecnie jest dramatycznie wygłodniały, istnieje żywotna potrzeba stworzenia kolejnego Home&You, połączonego ze sklepem papierniczym. Proponuję nawet zmienić nazwę, bo Empik wciąż może niezdrowo się kojarzyć z kulturą. Nie jestem tylko pewien czy już jej nie zastrzeżono – „Wszystko za 5zł”.
Jedynie z czysto ludzkiego, sentymentalnego punktu widzenia, jest mi po prostu smutno. Wiem, że w Empikach wszystko było drogie, że długo niczego nie przeceniano. Jednak spędziłem zbyt wiele czasu grając w Guitar Hero, które było swego czasu egzotyką w naszym kraju, żeby nie poczuć rozżalenia. Z drugiej strony, dzisiejszy Empik niewiele ma już wspólnego, z tym z moich wspomnień.
A LEM? O to się już nie bójcie, znajdzie się szereg chętnych, żeby wydawać Call of Duty i na pewno zrobią to lepiej niż do tej pory.
Źródło: Zagraceni, Gry-Online.pl
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu