Aplikacje webowe

Kolejna alternatywa dla Czytnika Google na horyzoncie - Yoleo Reader

Grzegorz Ułan
Kolejna alternatywa dla Czytnika Google na horyzoncie - Yoleo Reader
Reklama

Do zamknięcia Google Reader pozostało już niewiele czasu, jak przewidywaliśmy im bliżej tej daty, coraz więcej alternatyw będzie się pojawiało na rynk...

Do zamknięcia Google Reader pozostało już niewiele czasu, jak przewidywaliśmy im bliżej tej daty, coraz więcej alternatyw będzie się pojawiało na rynku. Testowaliśmy już The Old Reader, wspominany w pierwszym linku NuesByte, czy ostatnio NewsBlur.

Reklama

Tak naprawdę ciężko w tym temacie zaskoczyć czymś nowym, a jak na razie nie widzę lepszej propozycji niż Feedly, jednak twórcy projektu postanowili Yoleo Reader spróbować i udostępnili czytnik, który łączy w sobie ładny wygląd, prostotę oraz funkcjonalność.


Nie znajdziemy tu żadnych zbędnych dodatków typu integracja z serwisami społecznościowymi czy dzielenie się ze znajomymi linkami. Tylko źródła, kolumna do odczytu oraz lista newsów. Pomijam dziś, samo działanie czytnika, to nawet jeszcze nie beta tylko wersja alpha. Na tę chwilę jest problem z polskimi znakami w treści newsów czy systematycznym pobieraniem nowych wiadomości.


Osobiście spodobało mi się tu przede wszystkim odczytywanie wiadomości. Rozwiązanie jakie zastosowali w tym temacie twórcy projektu przypadło mi na do gustu ze względu na sposób konsumowania gromadzonych przeze mnie treści. Otóż, o ile pierwszą dawkę newsów segreguje na urządzeniach mobilnych (dodaje do ulubionych, wybrane wiadomości) i wolę je przeglądać "jak leci" bez uporządkowania na kategorię czy serwisy, o tyle już na desktopie, kiedy zasiadam do ich odczytywania wolałbym je odczytywać w uporządkowany sposób. Na przykład według serwisów, skąd pochodzą dane wiadomości.


Yoleo Reader podzielona jest na trzy kolumny. Po lewej pierwsza ze źródłami i możliwością dodawania nowych. Środkowa do odczytu jednej wiadomości, będącej pierwszym newsem na wybranej liście po prawej. A więc jeśli wybierzemy wszystkie subskrypcje, kolumną po prawej możemy zadecydować czy przeglądamy wszystkie wiadomości, tylko nowe, czy tylko dodane do ulubionych.

Reklama


Podobnie, co mi bardzo odpowiada, możemy przeglądać poszczególne źródła według serwisów. W Feedly wszystkie ulubione wrzucone są do jednego wora (Saved For Later), tutaj, możemy je przeglądać według wybranych serwisów. Dodatkowo też możemy sprawdzać pojawiające się nowe pozycje w wybranym kanale, bez "biegania" po serwisie - wszystko w jednym oknie.

Reklama

Myślę, że warto dłużej zatrzymać się przy tej propozycji, z chwilą dopracowania tego projektu i udostępnienia go przynajmniej w wersji beta, może okazać się ciekawą alternatywą dla obecnych czytników RSS. No i sam jestem ciekawy rozwiązania jakie zastosują w wersji mobilnej, która dziś jest przecież niezbędnym elementem dla tego typu serwisów.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama