Smartfony

Uważaj na te aplikacje na Androida! Czynią spustoszenie i ukrywają się po zainstalowaniu

Krzysztof Rojek
Uważaj na te aplikacje na Androida! Czynią spustoszenie i ukrywają się po zainstalowaniu
10

Sklep Google musiał usunąć całą grupę aplikacji. Duża część użytkowników może nie wiedzieć, że ma je na swoich smartfonach.

Google, podobnie z resztą jak Apple, stara się przekonać nas, że ich repozytorium jest bezpieczną przystanią i korzystanie z Google Play Store jest najlepszym sposobem na zachowanie bezpieczeństwa naszego smartfona. Służą temu różnorodne programy i certyfikacje, które muszą przejść aplikacje, zanim zostaną dodane do sklepu.

Polecamy na Geekweek: Kupię lajki, dużo lajków! Mogą być z... Wietnamu

Jednak w przeciwieństwie do Apple, Google raczej słabo radzi sobie z tym, by faktycznie dotrzymać słowa w temacie bezpieczeństwa, ponieważ non stop słyszymy o tym, że do sklepu dostała się aplikacja będąca złośliwym oprogramowaniem i, co gorsza, znajdowała się tam przez bardzo długi czas, zaliczając miliony pobrań.

Zazwyczaj jednak felerny program można było łatwo zidentyfikować, a ofiary mogły go odinstalować ze swoich urządzeń. Teraz jednak nie jest tak łatwo.

Te aplikacje kamuflują się i działają w tle na Twoją szkodę

Jak donosi PhoneArena, właśnie udało się zidentyfikować szereg aplikacji, które w Sklepie Google są już od dłuższego czasu. W samym sklepie udają one gry, ale tak naprawdę są one złośliwym malware, które działa w tle i infekuje naszą przeglądarkę internetową. Co jednak sprawia, że użytkownicy nie widzą w nich zagrożenia? Otóż to, że... wcale ich nie widzą. Po pobraniu aplikacje starają się kamuflować używając znanego logo (np. Chrome) albo wręcz - przezroczystej ikony, aby nie można było ich w ogóle zauważyć.

Źródło: Depositphotos

Jeżeli myślicie, że na taki scam nabierze się niewielka grupa ludzi, to się mylicie. Aplikację Super Skidybi Killer pobrało milion osób, Agent Shooter i Rubber Punch 3D - 500 tys., a Rainbow Streatch - 50 tys. ludzi. Obok nich znajdują się np. aplikacje, które kierują nas na witryny z fałszywymi inwestycjami. Tutaj mamy np. Eternal Maze (50 tys. pobrań), Jungle Jewels (10 tys.) czy Stellar Secrets (10 tys.). Nie zabrakło też takich programów, które nakłaniają nas do zasubskrybowania fałszywych usług, które nic nam nie dają. Tutaj jest chociażby Love Emoji Messenger (50 tys. pobrań) czy Beauty Wallpaper HD (10 tys. pobrań).

Źródło: Depositphotos

Oczywiście, wszystkie te programy zostały już usunięte z repozytorium Google, ale nie wiadomo ile osób nawet nie jest świadomych, że ma je na swoich smartfonach, ponieważ nie pamięta, że je instalowało. To duży problem, który pokazuje, że jeżeli Google kiedykolwiek chce dogonić Apple w kwestii chociażby przychodów z repozytorium (a te są wielokrotnie mniejsze w przypadku firmy z Mountain View), musi znacznie poprawić kontrolę. Jeżeli bowiem przez odsiew przeszły złośliwe aplikacje, które wręcz ukrywają się przed użytkownikiem, to chyba równie dobrze można powiedzieć, że takiej kontroli mogłoby tam nie być.

Myślicie, że Sklep Google kiedykolwiek poprawi się, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo użytkowników?

Źródło: Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu