Facebook brata się z Unity i próbuje swoich sił wśród graczy. Pojawiła się blogowa notka Facebooka'a, w której przedstawił nową platformę dla graczy "Facebook PC Gaming", która ma być czymś na wzór Steam'a. Brzmi dziwnie? Oczywiście - rzucanie rękawic Steam'owi brzmi jak porywanie się z motyką na słońce.
Platforma ma oferować przeglądanie własnej biblioteki gier bez rozpraszania się newsfeedem, a także powiadomieniami. Co ciekawe, nie ma żadnych ograniczeń sprzętowych dla tej platformy, a ponadto - oferowane będą gry mobilne oraz przeglądarkowe. Na samym początku, biblioteka nie będzie zbyt obszerna, dominować będą raczej casualowe tytuły niezależnych deweloperów.
Facebook obiecuje, że będzie się to jednak zmieniać wraz z rozwojem platformy. Biorąc jednak pod uwagę ostatnie działania giganta społecznościowego na polu gier (pozyskanie Oculusa chociażby i mocne parcie w kierunku VR-u), można domniemywać, iż platforma może stać się konkurencją dla GOG lub Steam'a. Czy będzie "realną", to już kwestia do poddania dyskusji. Jest wręcz niemal pewnie, że tytuły zgodne z Oculus Rift będą zgodne z platformą Facebooka.
Pytanie jednak, czy gracze będą w stanie porzucić swoje przyzwyczajenia na rzecz zabawy z platformą Facebooka. To jest co najmniej wątpliwe. Steam tak mocno okopał się w swojej branży, że trudno wyobrazić sobie jakiekolwiek przetasowania w tej kwestii. Unity w tym projekcie ma natomiast bardzo ważną rolę. Dostarczając narzędzia dla deweloperów, zapewne będzie zachęcać do przenoszenia gier do platformy Facebooka. To naturalny ruch - mając przy sobie takiego partnera możemy liczyć na całkiem ciekawe wydarzenia w kręgu Facebook PC Gaming Platform.
Eksperci mówią, że Facebookowi może pomóc bardzo ważny aspekt społecznościowy. Gigant tym samym deklaruje chęć zaproszenia graczy do dzielenia się treściami z gier na łamach portalu, tworzy dla nich oddzielne miejsce. Steam pod względem społecznościowym nie podoba się każdemu, w większości gracze szukają tam ciekawych promocji na wybrane tytuły. Warto by było, aby Facebook rozejrzał się nieco po rynku i wszedł w dziedzinę gamingową, wspierając inicjatywy dla zawodowych graczy.
Skupienie wokół siebie cały czas rosnącej i co więcej - lukratywnej społeczności może być niezwykle ważnym posunięciem na przyszłość. Dorzućmy do tego VR od Oculusa, ciekawe gry i voila. Mieszanka wybuchowa gotowa. Pytanie tylko, jak na to wszystko zareaguje Steam?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu