Mobile

Etui dla smartfona z wyświetlaczem E Ink staje się rzeczywistością

Tomasz Popielarczyk
Etui dla smartfona z wyświetlaczem E Ink staje się rzeczywistością
11

Każdego dnia wyciągamy smartfona z kieszeni setki razy - by zobaczyć godzinę, podejrzeć prognozę pogody, sprawdzić powiadomienia, uniknąć byłej dziewczyny z liceum mijanej na ulicy itd. Każdorazowo aktywujemy wyświetlacz, co nie pozostaje bez wpływu na naszą baterię. Inkcase to etui, które pozwala n...

Każdego dnia wyciągamy smartfona z kieszeni setki razy - by zobaczyć godzinę, podejrzeć prognozę pogody, sprawdzić powiadomienia, uniknąć byłej dziewczyny z liceum mijanej na ulicy itd. Każdorazowo aktywujemy wyświetlacz, co nie pozostaje bez wpływu na naszą baterię. Inkcase to etui, które pozwala nam wyposażyć smartfona w ekran E Ink i wyświetlać na nim treści bez obawy o baterię czy intensywne słońce, a także używać w roli czytnika ebooków.

O Inkcase w lipcu pisał na AW Tomek Krela. Wówczas był to jeszcze "jeden z tych wykręconych pomysłów z KickStartera", na który internauci tłumnie się rzucili. Uzbierana kwota 200 tys. dolarów nie poszła na szczęście na marne i szybko została przekuta na rzeczywiste rezultaty. Inkcase wchodzi bowiem właśnie do sprzedaży.

Plan twórców Inkcase był bardzo ambitny i zakładał stworzenie rozwiązania, które pozwoli na nawet 19 godzin ciągłego czytania ebooków. Za synchronizację ze smartfonem po Bluetooth w całości odpowiada dedykowana aplikacja, więc możliwości samego etui są mocno ograniczone. Z pewnością nie da nam ono odbicia lustrzanego tego, co możemy zobaczyć na ekranie smartfona - szczególnie, że nie posiada ekranu dotykowego, a jedynie fizyczne przyciski. Z powodzeniem możemy je jednak wykorzystać do wyświetlania powiadomień, czytania e-książek, nawigowania czy sterowania odtwarzaczem muzycznym. Dzięki udostępnionemu SDK możliwości Inkcase mają sukcesywnie być poszerzane, a wszystko będzie zależało wyłącznie od zainteresowania deweloperów.

W tej chwili dostępne jest już etui w wersji dla Galaxy Note'a II i iPhone'a 5, za które zapłacimy 129 dolarów. W przygotowaniu są jednak wersje dla innych modeli, wśród których znajdują się m.in. Nexus 5, Samsung Galaxy S5, S4, S3 i Note 3, a także HTC One M7 oraz M8. Powstać ma również wersja bardziej uniwersalna, gdzie wszystko sprowadza się do małej wkładki, którą umieszczamy w każdym z dedykowanych etui. Ma ona 3,5-calowy wyświetlacz E Ink o rozdzielczości 360 x 600 px oraz baterię 400 mAh, która ma umożliwić pracę przez ok 5 dni. Wkładka ta może być oczywiście używana samodzielnie jako miniaturowy czytnik ebooków. Wyposażono ją w 32 MB pamięci, więc zmieścimy tutaj co najwyżej kilka książek.

Pomysł etui z ekranem E Ink był już prezentowany w przeszłości m.in. przez firmę Pocketbook. Dotąd jednak pozostawał w sferze planów lub prototypów. Wszystko wskazuje na to, że Inkcase pierwszy przełamał tę barierę i wkracza na rynek jako rzeczywisty produkt. Czy odniesie sukces? Wydaje mi się, że o ile sama idea jest fenomenalna, to wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Czytanie książek na 3,5-calowym ekranie (jakikolwiek by on nie był) zakrawa o masochizm. Chciałbym zobaczyć dedykowane etui dla poszczególnych urządzeń, gdzie przekątna wyświetlacza jest odpowiednio duża. Tymczasem dla 5,5-caloweg Note'a II jest to zaledwie 4,3 cala. Żałośnie wygląda też te 400 mAh, które przy łączności Bluetooth w standardzie 2.1 nie wystarczy na zbyt długo. Otwartą kwestią pozostaje też zainteresowanie deweloperów, od którego zależą możliwości tego rozwiązania. Prawdę mówiąc, z chęcią zobaczyłbym drugą lub nawet trzecią generację tego rozwiązania i dopiero wtedy zaczął zastanawiać się nad sposobem sprowadzenia go do Polski.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu